Jazda z górki skończyła się w szpitalu! Nastolatkowie rozbili się hulajnogą

Brak kasków, zbyt duża prędkość i dwie osoby na jednym pojeździe – ta jazda skończyła się dramatem. Dwóch chłopców trafiło do szpitala po groźnym wypadku na hulajnodze elektrycznej.

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek (29 kwietnia) około godziny 19:20 przy al. Jana Pawła II w Świeciu. Dwóch nastolatków – 15-latek i 11-latek – poruszało się hulajnogą elektryczną, jadąc chodnikiem z górki.

W pewnym momencie stracili panowanie nad pojazdem i z dużą siłą upadli na ziemię.

W wyniku wypadku obaj chłopcy doznali obrażeń i zostali przetransportowani do szpitala. Policjanci z wydziału ruchu drogowego prowadzą czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Pobrano także próbki krwi do badań pod kątem obecności alkoholu i środków odurzających.

Fot: Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu

Co poszło nie tak?

Jak wynika ze wstępnych ustaleń, do wypadku przyczyniła się nadmierna prędkość, jazda we dwójkę oraz brak kasków ochronnych. To klasyczny przykład nieodpowiedzialnego korzystania z hulajnogi elektrycznej, która – mimo pozornego bezpieczeństwa – może być bardzo niebezpieczna.

Przypominamy: hulajnoga to nie zabawka

Polskie przepisy jasno określają zasady poruszania się hulajnogą elektryczną:

• przeznaczona jest dla jednej osoby,
• maksymalna prędkość to 20 km/h,
• minimalny wiek to 10 lat, pod warunkiem posiadania karty rowerowej lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

Choć kask nie jest obowiązkowy, jego użycie może uratować życie lub zdrowie – szczególnie przy większych prędkościach lub podczas jazdy w duecie, co samo w sobie jest już niezgodne z przepisami.

Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩