Zatrzymany 42-letni mężczyzna, który od pewnego czasu uprzykrzał życie swojemu sąsiadowi, usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Sprawa dotyczy incydentu, który miał miejsce w jednym z bloków, gdzie między sąsiadami od dłuższego czasu dochodziło do awantur i kłótni.
Swoich sąsiadów najlepiej jest lubić, lub przynajmniej mówić "dzień dobry" na klatce i nie uprzykrzać sobie nawzajem życia. Gorzej jest gdy sąsiedzi zieją do siebie otwartą nienawiścią. Wtedy sytuacja może eskalować do tego stopnia, że policja jest zmuszona interweniować. W Inowrocławiu sąsiedzkie sprzeczki przerodziły się w otwarty konflikt.
Do zdarzenia, które zaogniło całą sytuację, doszło 25 listopada 2024 roku, kiedy to właściciel mieszkania zgłosił zniszczenie drzwi wejściowych. Mężczyzna, który dokonał zniszczeń, uderzał w nie pięściami, głową oraz rzucał kamieniami, co spowodowało powstanie wgnieceń, rys i odprysków.
[ZT]62123[/ZT]
Straty oszacowano na 1 500 złotych. Dwa dni później (26 listopada) mężczyzna, który miał dopuścić się przestępstwa, został zatrzymany przez policję, gdy pojawił się na miejscu zdarzenia, będąc pod wpływem alkoholu.
Po przesłuchaniu i zebraniu dowodów, 42-latek usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Został objęty policyjnym dozorem do czasu rozprawy sądowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Jak informują policjanci, sąsiedzkie relacje na Osiedlu Rąbin od dłuższego czasu były napięte, a alkohol tylko zaostrzał sytuację. Sprawa jest kontynuowana, a śledczy będą dążyć do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz