37-latek nielegalne przewoził ponad tonę tytoniu. Z przeładowania zawieszenie samochodu opadł tak nisko, że wzbudziło to uwagę policji. Teraz mieszkaniec naszego miasta może trafić do więzienia nawet na 5 lat.
Policjanci z Bydgoszczy z Oddziału Prewencji zauważyli na Drodze Krajowej numer 15. małego dostawczego fiata, który jechał bardzo przeładowany, co wzbudziło ich podejrzenia. Postanowili więc zatrzymać auto do kontroli.
Problem zaczął się, gdy kierowca, 37-letni mieszkaniec Torunia, nie zareagował na sygnały do zatrzymania i próbował uciec przed mundurowymi. Po kilku kilometrach pościgu udało się jednak zatrzymać pojazd do kontroli.
W części ładunkowej auta ukryto ponad półtorej tony sprasowanego tytoniu, bez wymaganych polskich znaków akcyzy. Sprasowany susz tytoniowy ukryty był w kartonach. Na miejsce przybyli funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, którzy zabezpieczyli nielegalny ładunek.
- Według wyliczeń funkcjonariuszy, wprowadzenie takiej ilości wyrobów tytoniowych na czarny rynek naraziłoby Skarb Państwa na straty sięgające ponad miliona złotych
- informuje asp. Dominika Bocian z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu
Sprawa trafi teraz do sądu. Za popełnione przestępstwo torunianinowi grodzi grzywna, a nawet 5 lat pozbawienia wolności.
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz