Zamknij

Gdzie w Toruniu na stołach zawsze witają nas świeże kwiaty? W restauracji LOFT 79 - a nie tylko wystrój wnętrz zachwyca

09:40, 02.10.2015
fot. Adrian Aleksandrowicz fot. Adrian Aleksandrowicz

Wchodząc do restauracji LOFT 79 wita nas kelnerka, pokazuje nas stoli przyozdobiony świeżymi kwiatami - białymi goździkami i storczykami. Podaje nam karty i proponuje coś do picia. Przez moment jesteśmy pod wrażeniem tego wnętrza, a gdy zamawiamy jedzenie jest jeszcze lepiej. Ostatnio do karty wprowadzono ofertę śniadaniową, a lokal zaczął służyć klientom jako miejsce spotkań biznesowych, również pracodawcom jako idealne miejsce na rozmowę kwalifikacyjną z potencjalnymi kandydatami.

O sukcesie LOFTu 79 na trudnym rynku toruńskiej gastronomii rozmawiamy z managerem restauracji Michałem Łacnym.

Czym przede wszystkim wyróżnia się LOFT?

- Mamy bardzo oryginalną przestrzeń i podchodzimy do naszych klientów naprawdę serdecznie. Współwłaścicielka tego lokalu, wpadła na pomysł aby właśnie tutaj otworzyć restaurację. Nazwa LOFT 79 nawiązuje do wnętrza - starych poniemieckich bunkrów, jakie zaadaptowaliśmy na bardzo estetyczny lokal, a 79 bo to rok urodzenia właścicieli. Mają dzieci, jako rodzice miała problem z wyborem odpowiedniego lokalu gastronomicznego, gdzie mogłaby pójść, dobrze zjeść, zrelaksować się wraz z dziećmi i postanowili stworzyć taką restaurację. Znaleźli tutaj miejsce, bardzo im zależało aby dużo przestrzeni poświęcić na kącik dla dzieci. Takie było założenie, otrzymałem propozycję aby poprowadzić tę restaurację i od tamtego momentu prężnie działamy. Nasz LOFT to idealne miejsce dla ludzi z dziećmi, mających zawodowe i osobiste sukcesy, którzy niestety narzekają na brak czasu, a chcieliby zjeść dobry posiłek w ładnym wnętrzu i przyjemnej atmosferze. Stawiamy na stałych klientów, chociaż zapraszamy również turystów. Nieustannie dbamy o najwyższy i niezmienny poziom naszego jedzenia i obsługi.

Wspomnieliśmy o kąciku dla dzieci, jak dbacie o najmłodszą klientele?

- Mamy przestrzeń zabawową, która zdecydowanie zdaje egzamin. Stale doposażamy ją w nowe zabawki. W naszym menu znajdują się też dania przygotowywane specjalnie dla dzieci. Chcemy, żeby w naszym lokalu odpoczęli i miło spędzili czas rodzice, dlatego ten kącik był strzałem w dziesiątkę. Po drugiej stronie otwiera się bawialnia dla dzieci, zamierzamy intensywnie z nimi współpracować. Otwarcie zaplanowano na grudzień.

Dobra kuchni na niezmiennie wysokim poziomie, co szczególnie Pan poleca?

- Zdecydowanie naszą pizzę! Pieczemy ją w piecu drzewnym, opalanym tradycyjnie. Ciasto powstaje z mąki typu zero, jest to typowo włoska pizza. Wielokrotnie słyszeliśmy, że robimy bardzo odważną pizzę, nie taką typową, polską, z dużą ilością dodatków. Dla nas bardziej niż ilość liczy się kompozycja smakowa. Nie chcemy, żeby nasi klienci jedli samo ciasto z dużą ilością sera. Nasze menu jest dość oryginalne jak na toruńskie warunki, jako pierwsi w mieście robiliśmy pizzę pera - to kompozycja gruszki i trzech serów: błękitnego, mozzarelii i corregio, polana zredukowanym, słodkim balsamico czy pizzę malanzane z marynowanym bakłażanem. Może to nietypowe połączenie, ale zdecydowanie wyborne!  Ostatnio wprowadziliśmy nowe pozycje do menu, zdecydowanym hitem jest kaczka La Rosa - z sosem różanym podawana z domowymi kopytkami, karmelizowaną marchewką i selerem.  Polecamy też wątróbkę w boczku z karmelizowanym jabłkiem, stek black angus serwowany na gorącym kamieniu i burgery, robione na miejscu. Wszystko, co możemy przygotować na miejscu - przygotowujemy! Nie idziemy na łatwiznę!

Pochwała od zadowolonego klienta uskrzydla?

- Zdecydowanie! W znacznej większości wystawiane nam opinie są pozytywne. Klienci chwalą nas i wracają do nas na pyszne jedzenie.

Branża gastronomiczna jest bardzo trudna, dlaczego zdecydowaliście się prowadzić restaurację? Co zaważyło o sukcesie?

- Na sukces składa się wiele czynników. Znaliśmy ryzyko, bo duża część nowotwartych restauracji kończy działalność w pierwszym roku. Jest to ciężki kawałek chleba, sprawia on jednak nam dużo satysfakcji. Każdy klient, który wychodzi od nas zadowolony to powód do dumy. Sukces to ludzie, pomysł, aranżacja wnętrza wykonana przez biuro Atmosferic. Ogromnym atutem jest nasz szef kuchni - Rafał Prędota. Doskonale działa organizacyjnie, tak duży lokal to wyzwanie, a on robi to naprawdę świetnie! Ma smak, komponuje przepyszne dania. Niedawno otworzyliśmy drugą salę - konferencyjno-przyjęciową. Bardzo cenimy swoich stałych klientów, dlatego aby nie zamykać lokalu, mając jeszcze miejsce zdecydowaliśmy się otworzyć drugą salę na 50 osób. Ta sala nadaje się na prywatne imprezy i nie zakłóca ona codziennego funkcjonowania LOFTU. 

Bardzo dużo osób wyklucza ze swojej diety konkretne składniki. Coraz więcej jest bezglutenowców, wegan czy wegetarian. Wyjdą oni z LOFTu głodni?

- Zdecydowanie nie! Mamy kilka bezglutenowych propozycji w karcie, weganie też mogę przekonać się jak gotuje nasz szef kuchni. Serwujemy nawet wegańską pizzę i burgera, przygotowanego z soczewicy. Polecam także makaron z klasycznym pesto bez dodatku sera. W daniach wegańskich klasyczną mozzarelę zastępujemy jej wegańską wersją. Dla wegetarian i jaroszy też przygotowaliśmy kilka propozycji. Warto zaznaczyć, że ostatnio przy współpracy z trenerem personalnym Magdą Feller w karcie pojawiły się "odchudzone" wersje naszych dań. Pizza Fit na cieście z mąki pełnoziarnistej oraz makaron razowy.

Klient nasz Pan?

- W rzeczy samej.

A torunianin to trudny klient?

- Specyficzny i wymagający. My mamy ten plus, że mamy duży parking. Ludziom zależy na wygodzie, mają gdzie zaparkować samochód. Co ciekawe, większość restauracji przeżywa oblężenie latem, w sezonie turystycznym. U nas jest odwrotnie. Chociaż na brak pracy latem nie narzekamy, to zimą zbieramy żniwo swojej działalności. Pada śnieg, deszcz, jest zimno a nasz klient przyjeżdza, zostawia samochód na parkingu, wchodzi do LOFTu, zamawia dobre jedzenie i spędza miło czas. Przygotowujemy się na nadchodzący sezon zimowy.

Dlaczego warto odwiedzić LOFT 79?

- Przede wszystkim ze względu na jedzenie, jakie serwujemy? Klienci je chwalą a ja z czystym sumieniem mogę polecić każde dnia z karty i panującą u nas atmosferę. Ciężko pracujemy, staramy się jak możemy i prezentujemy państwu efekty naszej pracy.

Dziękuję za rozmowę.

 

(artykuł sponsorowany)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%