Burmistrz Pakości miał nie stosować się do zasad kwarantanny. Sprawą zajmuje się już sanepid, a do sądu skierowany ma zostać wniosek o ukaranie mężczyzny. Burmistrz Zygmunt Groń, potwierdził, że wrócił ostatnio z urlopu w Egipcie, ale dodał, że zasad kwarantanny nie złamał.
O tym, że 64-latek miał złamać zasady kwarantanny policjantów poinformowali mieszkańcy. Mężczyzna miał opuszczać miejsce zamieszkania i przyjmować gości w domu.
To, że do interwencji doszło potwierdziła policja. Do sądu zostanie skierowany wniosek o ukaranie mężczyzny. Może mu grozić grzywna do 5 tysięcy złotych, albo nagana. To dlatego, że do interwencji doszło 18 marca - jeszcze przed zaostrzeniem przepisów dotyczących kwarantanny.
Sam burmistrz Pakości poinformował w rozmowie ze stacją RMF FM, że faktycznie wrócił z urlopu w Egipcie, ale przestrzega zasad kwarantanny i jest zdrowy. Dodał też, że padł ofiarą hejtu i nagonki ze strony przeciwników politycznych.
[ALERT]1585051190256[/ALERT]