Kryminalni z Inowrocławia od kilku dni poszukiwali zaginionego 30-letniego mieszkańca gminy. Przeczesywanie pustostanów i terenu leśnego pod Balczewem dało pozytywny skutek. Zaginiony trafił już do domu.
O tym, że mężczyzna opuścił dom zgłosiła rodzina. Chory mężczyzna kontaktował się telefonicznie jeszcze 9 lutego, a potem już nie dawał oznak życia.
Policjanci poszukując mężczyzny natrafili na to, że pojawił się w jednym ze sklepów na terenie gminy Inowrocław. Z informacji wynikało, że był ogólnie w złym stanie i widać było wycieńczenie. Policjanci rozpytywali o niego ludzi, przeszukiwali też pobliskie pustostany.
Z uwagi na bliskie sąsiedztwo lasu, kryminalni przeczesali wczoraj (13.03) część jego terenu. Pod jednym z drzew zauważyli pomarańczową kamizelkę. Gdy podbiegli okazało się, że tam właśnie leży zaginiony, żył. Mężczyzna był skulony i wyziębiony. Policjanci udzielili mu pierwszej pomocy. Odnaleziony 30-latek jest już pod opieką rodziny.
[ALERT]1581682766440[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz