Śledczy ustalają, czy w kamienicy przy 3 Maja we Włocławku doszło do zabójstwa. Mieszkający tam 32-latek zmarł w szpitalu z raną od noża.
Do tragedii doszło w środę (15.05) nad ranem w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. 3 Maja 10/12.
Lokal należy do 32-latka, który najpierw pił tam alkohol w towarzystwie 33-letniego brata swojej żony, a potem został znaleziony z raną ciętą szyi i po przewiezieniu do szpitala we Włocławku zmarł.
Śledczy nie mają wątpliwości, że doszło do przestępstwa.
- Doszło do zdarzenia z udziałem dwóch osób i noża. Czekamy na wyniki sekcji zwłok, która odbędzie się dziś. Przed nami także czynności z podejrzanym
- mówi prok. Małgorzata Kręcicka z Prokuratury Rejonowej we Włocławku.
33-latek jeszcze dziś usłyszy zarzut. Prawdopodobnie prokuratura wyśle też wniosek do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz