Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy wyrok dożywotniego więzienia dla Łukasza P., oskarżonego o zabójstwo ciotki i jej ojca. Do zbrodni doszło 10 lat temu na Południu.
W czerwcu 2022 roku Sąd Okręgowy we Włocławku skazał Łukasza P. na karę łączną dożywotniego pozbawienia wolności. Teraz Sąd Apelacyjny w Gdańsku postanowienie to podtrzymał. Wyrok jest prawomocny.
Skazany będzie mógł skorzystać z warunkowego przedterminowego zwolnienia nie wcześniej niż po odbyciu 25 lat kary więzienia.
Uznano, że to pochodzący z jednej z wsi pod Lubrańcem 39-latni dziś Łukasz P. w listopadzie 2013 roku zamordował mieszkających przy ul. Żurskiej we Włocławku 59-letnią ciotkę i jej 84-letniego ojca. Zatrzymany w 2015 roku mężczyzna nigdy nie przyznał się do winy. Proces miał charakter poszlakowy.
Łukasz P. przekonywał, że morderstwa dokonał jego brat (w dniu zatrzymania Łukasza P. popełnił on samobójstwo) razem z innym mężczyzną.
Ofiary zginęły od kilkudziesięciu ciosów nożem w głowę i klatkę piersiową. Motywem działania zabójcy miało być to, że ciotka odmówiła wynajmu mieszkania w centrum miasta. Po dokonaniu zbrodni sprawca zabrał gotówkę oraz biżuterię.
Apelację od wyroku a wniosła obrona, wskazując na niepełną opinię psychiatryczną oraz na potrzebę przesłuchania kolejnych świadków.
Pierwszą osobą oskarżoną o popełnienie podwójnego morderstwa przy Żurskiej była sąsiadka ofiar. Kobieta niesłusznie spędziła 10 miesięcy w areszcie. Edyta J. wywalczyła w sądzie zadośćuczynienie od Skarbu Państwa.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz