Chwile grozy w Golubiu Dobrzyniu. Policjanci próbowali tam zatrzymać podejrzanych o kradzieży. Skończyło się na pościgu i strzałach ostrzegawczych. Ucierpiał też jeden z policjantów.
Informacja o zdarzeniu pojawiła się na antenie TVN 24.
Jak informują tamtejsi dziennikarze zaczęło się od tego, że policjanci z Płocka próbowali zatrzymać dwóch podejrzewanych o kradzieże i włamania.
- Sprawcy wykradli pieniądze oraz biżuterię. O zdarzeniu tym dowiedzieli się policjanci z Płocka, którzy podjęli decyzję o zatrzymaniu podejrzewanych mężczyzn. W trakcie pościgu jeden z policjantów chwycił pasażera pojazdu, którym chcieli odjechać sprawcy. W tym momencie kierowca ruszył, a policjant znalazł się wewnątrz pojazdu
- mówi w rozmowie z tvn24 podinspektor Katarzyna Kucharska.
Rzeczniczka opisuje dalszy przebieg wydarzeń.
- Sprawcy, uciekając, staranowali nieoznakowany radiowóz, którym policjanci chcieli im uniemożliwić przejazd. Po staranowaniu, z samochodu sprawców wypchnięty został policjant, który doznał drobnych obrażeń i wymagał pomocy medycznej - dodaje.
W pewnym momencie policjanci oddali strzały. Jak informuje policja, przestrzelone zostały opony i dzięki temu podejrzanych udało się złapać.
[ALERT]1655541035919[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz