Liczyły się sekundy. Mieszkaniec Lipna zatrzymał policjantów i poprosił o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala. W aucie siedział mężczyzna z poważnym urazem dłoni. Funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję o eskortowaniu pojazdu.
Do zdarzenia doszło w piątek (8.02), gdy lipnowscy policjanci patrolowali miasto. W pewnym momencie do ich radiowozu podbiegł roztrzęsiony mężczyzna i poprosił o pomoc. Okazało się, że w jego samochodzie siedzi ranny pasażer – miał poważny uraz dłoni, a krew zaczęła już przesiąkać przez opatrunek.
Nie było czasu na czekanie. Sierż. szt. Wojciech Krajewski i post. Milena Gizela natychmiast przekazali informację do dyżurnego jednostki i podjęli decyzję o pilotażu pojazdu do najbliższego szpitala.
Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, a następnie bezpiecznie przeprowadzili samochód przez miasto, zapewniając rannemu szybki transport na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Cała akcja trwała zaledwie kilka minut – po dojechaniu na miejsce, poszkodowany został natychmiast przekazany pod opiekę lekarzy.
Mieszkańcy powiatu lipnowskiego już niejednokrotnie przekonali się, że w nagłych przypadkach mogą liczyć na pomoc policjantów
– przekazała kom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
To kolejna sytuacja, w której policjanci udowodnili, że w kryzysowych momentach potrafią działać błyskawicznie. W takich sytuacjach liczy się każda sekunda, a ich szybka reakcja mogła pomóc uniknąć poważniejszych konsekwencji dla zdrowia rannego mężczyzny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz