Wypadek z udziałem łosia na drodze wojewódzkiej 559 zakończył się pożarem pojazdu. Na szczęście, mimo groźnego zdarzenia, kierowca zdołał opuścić auto o własnych siłach.
We wtorek (17.09), około godz. 6 w miejscowości Rumunki Jasieńskie (pow. lipnowski) doszło do wypadku na drodze wojewódzkiej nr 559.
Łoś, który nagle wtargnął na jezdnię, zderzył się z dwoma pojazdami, doprowadzając do pożaru jednego z nich.
Zwierzę najpierw uderzyło w jeden z samochodów, po czym wpadło pod nadjeżdżający samochód dostawczy.
Dzikie zwierzę - łoś odbił się od jednego pojazdu i wpadł pod nadjeżdzającego busa wciągając się pod podwozie. Działania służb na miejscu polegały na udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy poszkodowanemu, gaszeniu płonącego auta, kierowaniu ruchem oraz uprzątnięciu jezdni
- relacjonuje OSP Tłuchowo.
W wyniku zdarzenia jeden z pojazdów stanął w płomieniach, ale kierowca, mimo prawdopodobnych obrażeń kręgosłupa i głowy, zdołał opuścić auto samodzielnie.
Na miejscu działały jednostki straży pożarnej z OSP Tłuchowo, OSP Jasień oraz Komendy Powiatowej PSP w Lipnie.
Akcja trwała około trzech godzin, a ruch na trasie był w tym czasie częściowo zablokowany.
ekolog21:30, 17.09.2024
0 0
ostatnio młoda kobieta pod rypinem, teraz pod Lipnem.. Niech zaczną strzelać te łosie! 21:30, 17.09.2024