Na posesji zakopywał fragmenty samochodów. Może zapłacić nawet 1 mln złotych kary!

Inspektorzy z włocławskiej delegatury WIOŚ odkryli na jednej z posesji w powiecie lipnowskim nielegalne zakopywanie śmieci. Były tam odpady komunalne oraz części pochodzące z demontażu pojazdów. 

W środę, 24 maja inspektorzy z grupy interwencyjno-wyjazdowej z włocławskiej delegatury WIOŚ weszli na teren prywatnej posesji w powiecie lipnowskim. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze odkryli zakopane odpady. 

Na miejscu zdarzenia przeprowadzono oględziny wraz z odwiertami gruntu wiertnicą spalinową. Stwierdzono zakopywanie odpadów pochodzenia komunalnego, a także odpadów pochodzących z demontażu pojazdów

- mówi Małgorzata Saługa, kierowniczka delegatury WIOŚ we Włocławku. 

Jak dodaje inspektorka, odpady były zakopywane za pomocą koparki. 

Do miliona złotych kary 

Na miejsce zdarzenia wezwano funkcjonariuszy KPPP w Lipnie. Inspektorzy WIOŚ poinformowali policjantów o możliwości popełnienia przestępstwa. Następnie, lipnowscy funkcjonariusze zatrzymali domniemanego sprawcę. 

- Zakopywanie odpadów stanowi ich przetwarzanie i wymaga uzyskania stosownego zezwolenia. Przetwarzanie odpadów bez zezwolenia w sposób zagrażający środowisku stanowi przestępstwo określone w art. 183 § 1 Kodeksu karnego i jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 10 lat - tłumaczy Saługa. 

Zatrzymanemu mężczyźnie grozi nie tylko więzienie, ale także bardzo wysoka kara administracyjna w wysokości nawet do miliona złotych. 

Kierowniczka włocławskiej delegatury WIOŚ dodaje, że w kolejnych dniach planowany jest pobór gleby do badań laboratoryjnych. Ma to związek z tym, że odpady pochodzące z demontażu pojazdów mogą być zanieczyszczone substancjami ropopochodnymi.