Dzięki policjantom z Lipna zbłąkany senior bezpieczne trafił pod opiekę rodziny. Napotkany mężczyzna nie potrafił powiedzieć, jak się nazywa i gdzie mieszka, ale funkcjonariusze szybko to ustalili i odwieźli do domu, który znajdował się w miejscowości oddalonej o kilka kilometrów od miejsca, gdzie spotkał patrol.
Podczas przejazdu przez miejscowość Ośmiałowo, pow. lipnowski, policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego z Lipna zauważyli starszego mężczyznę, który wydawał się zmarznięty i zdezorientowany. Miał na sobie letnią dżinsową kurtkę, a na nogach klapki. Policjanci zainteresowali się mężczyzną.
Okazało się, że senior nie potrafił powiedzieć funkcjonariuszom, jak się nazywa, ani gdzie mieszka. Policjanci natychmiast zajęli się nim i wezwali na miejsce załogę karetki pogotowia, aby upewnić się, że nie wymaga on hospitalizacji. Ustalili też szybko kim jest 71-latek i że zamieszkuje w innej, oddalonej o kilka kilometrów, miejscowości.
Jak się okazało, mieszkaniec gminy Radomice cierpi na zaniki pamięci i rodzina miała właśnie zgłosić jego nieobecność. Dzięki szybkiej reakcji policjantów mężczyzna nie wymagał pobytu w szpitalu i szybko wrócił pod opiekę rodziny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz