Są już najnowsze ustalenia dotyczące tragedii na krajowej „dziesiątce” pod Lipnem. Okoliczności śmierci kierowcy BMW budzą grozę – auto stanęło w płomieniach, a ciało zostało niemal doszczętnie spalone.
[ALERT]1755762244625[/ALERT]
W środowy wieczór (20 sierpnia) na drodze krajowej nr 10 w rejonie Lipna doszło do tragicznego zdarzenia. O godzinie 21:14 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o wypadku samochodowym. Jak podaje serwis informacyjny PSP, na miejscu interweniowały cztery zastępy strażaków.
[ZT]70543[/ZT]
Według wstępnych ustaleń, kierujący BMW jadący w kierunku Lipna zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Jak podaje portal lipno.naszemiasto.pl pojazd stanął w płomieniach. Świadkowie zdarzenia przekazali, że kierowca chwilę wcześniej wykonywał manewry wyprzedzania. To właśnie inni uczestnicy ruchu jako pierwsi próbowali ugasić płonący samochód przy pomocy gaśnic.
Strażacy w rozbitym i płonącym aucie znaleźli ciało jednej osoby. Samochód był zarejestrowany w powiecie lipnowskim.
– Tożsamości mężczyzny, który zginął w wypadku nie udało się jeszcze ustalić. Ciało zostało bowiem spalone i zabezpieczone celem przeprowadzenia sekcji zwłok. Konieczne będą również badania DNA
– poinformowała portal z Lipna mł. asp. Agnieszka Romańska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie.
Na miejscu trwały działania związane z usuwaniem skutków zdarzenia. Policja prowadzi czynności, które mają pomóc w dokładnym wyjaśnieniu okoliczności tego tragicznego wypadku.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩