Wyszedł ze sklepu z piwem i wsiadł za kółko. Nie wiedział, kto go obserwuje

Myślał, że nikt nie zauważy, jak po alkoholu siada do auta. Nie wiedział, że obok stoi policjant "w cywilu". Funkcjonariusz ma już w tym spore doświadczenie. 

W miejscowości Wronowy w gminie Strzelno mogło dojść do tragedii, gdyby nie reakcja policjanta wracającego właśnie ze służby. W czwartek, 5 czerwca, funkcjonariusz wydziału dochodzeniowo-śledczego zatrzymał się przy jednym ze sklepów.

Zwrócił uwagę na dwóch mężczyzn, którzy pili piwo na zewnątrz budynku. Jeden z nich po chwili poszedł po kolejny alkohol, po czym… wsiadł do auta i odjechał.

Policjant nie zignorował tego, co zobaczył. Ruszył za kierowcą swoim prywatnym samochodem, a gdy tylko nadarzyła się okazja, zatrzymał pojazd, wyjął kluczyki ze stacyjki i wezwał patrol.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Jak podkreśla Komenda Powiatowa Policji w Inowrocławiu, to nie pierwszy przypadek, kiedy ten sam funkcjonariusz reaguje po godzinach pracy. Jego reakcja mogła zapobiec tragedii na drodze.