Nie uwierzysz, ile promili miał ten kierowca! Wpadł w ręce naszych Terytorialsów

Na drodze w Jabłonowie Pomorskim mogło dojść do nieoczekiwanej tragedii, gdyby nie szybka interwencja Terytorialsów. Żołnierze, którzy na co dzień chronią granice, tym razem uratowali życie, zatrzymując pijanego kierowcę z 3 promilami alkoholu. Jak udało im się zapobiec katastrofie na drodze?

[ALERT]1744278597563[/ALERT]

7 kwietnia 2025 roku doszło do spektakularnego zatrzymania pijanego kierowcy, którego ujęli żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Obrony Terytorialnej oraz z 83 Batalionu OT. Mężczyzna, mający w organizmie 3 promile alkoholu, prowadził pojazd w sposób, który wzbudził podejrzenia przejeżdżających Terytorialsów.

Zatrzymanie nietrzeźwego kierowcy

Żołnierze, jadąc prywatnym samochodem, zauważyli kierowcę, który „wężykiem” poruszał się po drodze. Natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu i powiadomieniu policji. Po zatrzymaniu auta, Terytorialsi podbiegli do mężczyzny, który był kompletnie pijany i nie mógł utrzymać się na drodze. Dzięki ich interwencji, nie udało mu się uciec z miejsca zdarzenia.

Po przyjeździe na miejsce patrolu policyjnego, funkcjonariusze przeprowadzili badanie stanu trzeźwości 44-letniego mieszkańca Jabłonowa Pomorskiego. Okazało się, że miał on w organizmie aż 3 promile alkoholu, co stawiało go w kategorii poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa na drodze.

Mężczyzna został zatrzymany, a jego prawo jazdy zostało skonfiskowane. Pojazd, którym kierował, również został zabezpieczony na poczet przyszłej kary. Za popełnione przestępstwo 44-latkowi grozi teraz kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Dzięki szybkiej reakcji Terytorialsów, nie doszło do tragedii na drodze. Żołnierze w swojej pracy nie tylko dbają o bezpieczeństwo narodowe, ale i w takich sytuacjach pokazują, że są gotowi pomóc w każdej chwili. Ich działania z pewnością zapobiegły potencjalnie niebezpiecznemu wypadkowi.