Zamknij

Czy w tym agro znęcano się nad królikami? W gospodarstwie doszło do interwencji policji

12:32, 23.08.2016 Monika Budzeniusz
Skomentuj Na miejscu byli policjanci. Ponad 100 zwierząt trafiło do azylu dla królików. fot. nadesłane Na miejscu byli policjanci. Ponad 100 zwierząt trafiło do azylu dla królików. fot. nadesłane

Policja interweniowała w gospodarstwie agroturystycznym w podtoruńskiej Brzozie. Powód: podejrzenie znęcania się nad zwierzętami

Chodzi o króliki, które były hodowane w gospodarstwie agroturystycznym. 20 sierpnia toruńscy policjanci otrzymali w tej sprawie zawiadomienie od organizacji "Azyl dla Królików" zajmującej się ochroną praw zwierząt.

Prowadzimy postępowanie w sprawie znęcanie się nad zwierzętami.- informuje sierż. szt. Wojciech Chrostowski z KMP w Toruniu.- Na miejscu byli policjanci. Ponad 100 zwierząt trafiło do azylu dla królików. W toku tego postępowania przesłuchujemy świadków i ustalamy, czy warunki w jakich trzymane były zwierzęta były dostosowane do ich potrzeb i ilości.

Fundacja "Azyl dla Królików", od kilku miesięcy odbierała sygnały od osób odwiedzających agro, że zwierzęta w gospodarstwie są traktowane w skandaliczny sposób.

- Sobotnia akcja był skutkiem tych sygnałów- mówi Aleksandra Głowacka, wiceprezes fundacji "Azyl dla Królików".- Zwierzęta były traktowane jak zabawki. Wożono je na taczkach, podrzucano na trampolinie. Dwutygodniowe króliki były odbierane od matek i wkładane do dużego kosza skąd dzieci mogły brać je i bawić się nimi bez żadnej kontroli. Takie maleństwa powinny być bez przerwy przy matce przez osiem tygodni po urodzeniu.

Jak ocenia Głowacka właściciele agro traktowali króliki jak dobry sposób na biznes i doskonale wiedzieli co dzieje się ze zwierzętami, ale nie reagowali.

Sobotnia akcja w Brzozie spotkała się z krytyką niektórych osób odwiedzających to miejsce. Zarzucali oni członkom fundacji "Azyl dla Królika", że ich interwencja jest bezcelowa.

- Nie po to zapłaciłem 15 zł za zabawę królikami, żebyście teraz odbierali atrakcję mojemu dziecku- krzyczał mężczyzna odwiedzający z rodziną agro.

Póki co postępowanie policji jest prowadzone w sprawie i do tej pory nie przedstawiono nikomu zarzutów. Jeśli materiał dowodowy potwierdzi, że doszło do znęcania się nad zwierzętami, to osobom za to odpowiedzialnym grozi do dwóch lat więzienia. Króliki są pod opieką fundacji, jeśli zarzuty się potwierdzą nie wrócą do gospodarstwa. Trafią do adopcji. Fundacja wybiera rodziny i diagnozuje, czy są wstanie odpowiednio zająć się zwierzęciem, czy zapewnią mu opiekę weterynaryjną, właściwą karmę. Z rodzinami podpisywana jest umowa adopcyjna, pracownicy fundacji utrzymują kontakt z opiekunami.  

(Monika Budzeniusz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

OlaOla

2 4

Jak tak można ??!!!
Biedne zwierzątka!:( 08:20, 24.08.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%