Wracamy do sprawy z 30 kwietnia tego roku. Przypomnijmy - tego dnia strażacy dostali zgłoszenie, że w rzece Drwęca w okolicach Nowej Wsi dryfują zwłoki.
Przypomnijmy, działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, przemieszczeniu topielca i wyciągnięciu go na brzeg. Był to ok. 40-letni mężczyzna.
W działaniach brały udział łącznie trzy zastępy straży pożarnej.
Jak informuje portal ototorun.pl prokuratura podjęła działania w tej sprawie. Chodzi o nieumyślne spowodowanie śmierci w nieustalonym miejscu i czasie.
- Przy mężczyźnie nie ujawniono dokumentów oraz przedmiotów pozwalających na jego jednoznaczną identyfikację. W świetle powyższych okoliczności zaistniała konieczność przeprowadzenia identyfikacyjnych badań DNA, tym samym w toku przeprowadzonej na polecenie prokuratora sekcji zwłok pobrano materiał genetyczny niezbędnych do dalszych badań
- powiedział prokurator Andrzej Kukawski
Zobacz także:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz