Nawet do 15 lat więzienia grozi mężczyznom, którzy okradli stację benzynową w regionie. Jeden z nich miał rekwizyt przypominający broń palną, którym groził pracownikowi obiektu.
Do zdarzenia doszło 12 grudnia. Tego dnia, około 22:15 do komisariatu w Dobrzejewicach wpłynęło zgłoszenie o rozboju na stacji paliw w Czernikowie w powiecie toruńskim. Z informacji wynikało, że dwóch zamaskowanych sprawców zażądało od personelu pieniędzy. Po dokonaniu kradzieży, sprawcy zdołali uciec z miejsca zdarzenia. Mieli przy sobie przedmiot przypominający broń.
Policjanci z Torunia udali się na miejsce zdarzenia, a oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy poinformował o zajściu wszystkie jednostki.
- Niespełna godzinę później patrol mundurowych z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie, pełniący tej nocy służbę w Kikole, zatrzymał do kontroli osobową skodę, a w niej trzech mężczyzn. Jeden z nich wybiegł z auta i zaczął uciekać. Mężczyzna po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów
- mówi sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z KMP Toruń.
Podczas przeszukania zatrzymanych, mundurowi znaleźli kominiarki, magazynek od pistoletu pneumatycznego oraz znaczną sumę gotówki. Dodatkowo w samochodzie odnaleziono torbę z ubraniami i łom. W wyniku intensywnego dochodzenia odnaleziono także porzucony pistolet na kulki oraz ubrania, które sprawcy mieli na sobie podczas napadu. Cała trójka trafiła do aresztu w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych w toruńskiej komendzie.
14 grudnia 38-letni i 28-letni sprawcy zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzut rozboju. Kierowca skody, 24-latek, został przesłuchany jako świadek w tej sprawie.
Decyzją sądu, następnego dnia obaj zatrzymani - 38 i 28-latek - zostali aresztowani na najbliższe trzy miesiące. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
22%
0%
22%
33%
0%
22%
Reklama
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz