Nieciekawa sytuacja w powiecie rypińskim. Tamtejszy starosta został zawieszony. Prokuratura postawiła mu zarzut przyjęcia ustnej obietnicy udzielenia korzyści majątkowej.
Jarosław Sochacki jest starostą powiatu rypińskiego nieprzerwanie od 2018 roku. Jak przekonuje, w tym czasie włożył wiele wysiłku w prace na rzecz mieszkańców, m.in. dla ratowania tamtejszego szpitala.
Starosta informuje, że od początku swojej pracy w urzędzie działa uczciwie i zgodnie z prawem. Mimo to, jego posada jest teraz bardzo mocno zagrożona.
W opublikowanym na facebooku oświadczeniu Jarosław Sochacki podał, że 17 marca Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce zawiesiła go w czynnościach służbowych. Zdaniem oskarżyciela, starosta miał przyjąć w 2020 roku ustną obietnicę udzielenia korzyści majątkowej w zamian za preferowanie jednego z wykonawców w postępowaniu na zainstalowanie paneli fotowoltaicznych na obiektach jednostek Powiatu Rypińskiego.
Zarzuty te odpiera jednak Sochacki, uznając je jednocześnie za całkowicie bezzasadne.
- Jestem absolutnie zaskoczony tymi zarzutami, ponieważ Powiat Rypiński nie przeprowadzał żadnych przetargów na wyłonienie wykonawcy montażu paneli fotowoltaicznych, ani tym bardziej nie zlecał wykonania takiej inwestycji
- pisze w oświadczeniu starosta.
- W najbliższych dniach złożę zażalenie na postanowienie o zawieszeniu mnie w czynnościach służbowych - pisze Jarosław Sochacki.
Jak ustaliliśmy, do czasu rozparzenia skargi obowiązki starosty przejmuje jego zastępca.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz