Aparaty do gimnastyki leczniczej z początku XX wieku, zabytkowe urządzenia, które służyły do budowy tężni oraz elementy wykorzystywane w produkcji soli spożywczej – historię lecznictwa uzdrowiskowego i proces wytwarzania produktów zdrojowych poznają odwiedzający Muzeum Warzelni Soli i Lecznictwa Uzdrowiskowego w Ciechocinku. W uroczystym otwarciu wziął udział marszałek Piotr Całbecki.
Muzeum powstało w obecnie nieużywanej części warzelni soli przy ulicy Solnej 6. Do tej pory znajdowała się tu skromna wystawa. Gruntowny remont umożliwił stworzenie miejsca, w którym mieszkańcy i turyści odwiedzający Ciechocinek mogą oglądać eksponaty związane z warzelnictwem i działalnością uzdrowiskową miasta.
- Ciechocinek zyskał nową atrakcję – mówi Piotr Całbecki, marszałek województwa. - Warzelnia jest unikatowym zabytkiem przemysłowym, niezwykle istotny w procesie technologicznym produkcji ciechocińskiej soli spożywczej. Woda solankowa doprowadzana jest rurociągiem z ujęcia zwanego Grzybkiem do tężni, a następnie jako stężona solanka płynie do warzelni. Muzeum daje możliwość zobaczenia tego z bliska.
Ciechocińska warzelnia soli jest unikatowym zabytkiem przemysłowym, w którym niezmiennie od 185 lat w tradycyjny sposób produkowana jest sól spożywcza. Odbywa się tu ostatni etap odparowywania i krystalizacji solanki. Roztwór solny spływający z tężni dociera tu rurociągiem, a następnie jest podgrzewany w otwartych, płaskich naczyniach zwanych panwiami. Osadzające się kryształki suszy się w drewnianych parownikach i tak powstaje gotowy produkt, który trafia do magazynu. Warzona, czyli gotowana sól to najlepszy gatunek soli jadalnej. W procesie jej produkcji powstaje także szlam i ług wykorzystywany do zabiegów leczniczych.
Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali marszałek Piotr Całbecki i Marcin Zajączkowski, prezes marszałkowskiej spółki Uzdrowisko Ciechocinek. Uroczystości otwarcia muzeum towarzyszyło zwiedzanie wystaw z przewodnikiem, pokaz archiwalnych filmów i ognisko.
1 0
Otwierajmy same muzea i stawiajmy pomniki tak jak czyni to pseudo marszałek, czy tutejszy zakonnik byle się promować, a o potrzebach żyjących najlepiej zapomnieć? Kiedy otworzy muzeum swoich gęsi?