Zamknij
13:56, 12.03.2025

W środowe popołudnie (12 marca) Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zawitał do Rychnowa Wielkiego w powiecie golubsko-dobrzyńskim. Na jego wizytę czekali nie tylko druhowie z miejscowej OSP, ale także mieszkańcy, którzy najwyraźniej nie chcieli przegapić tej politycznej atrakcji.

Nawrocki postanowił przywitać się z każdym osobiście. Po uściśnięciu dziesiątek rąk i wymianie licznych uprzejmości ruszył z płomiennym przemówieniem, które – jak można było przewidzieć – trafiło na podatny grunt.

Już na wstępie zadbał o odpowiednie „podgrzanie atmosfery” i zapewnienie zgromadzonych, że ich wysiłki nie zostaną zapomniane.

– Chciałbym przede wszystkim podziękować państwu, że mnie tak tutaj miło przywitaliście. Cieszę się i gwarantuję, że jako przyszły prezydent Polski, Ochotnicza Straż Pożarna i Koła Gospodyń Wiejskich będą pod moim szczególnym patronatem. To jest rzecz oczywista, bo państwo dbacie o nasze bezpieczeństwo 

mówił, a wśród mieszkańców rozległy się aprobatywne pomruki.

Obietnica patronatu nad strażakami i gospodyniami może być ruchem strategicznym – trudno bowiem o grupy społeczne bardziej zakorzenione w lokalnych społecznościach.

„Polska musi zostać Polską!” – podkreślił Nawrocki.

Gdy kurtuazyjna część przemówienia dobiegła końca, przyszedł czas na bardziej zdecydowane deklaracje. Kandydat postawił sprawę jasno:

Polska jest Polską. Polska musi zostać Polską! Nasze dziedzictwo, nasze tradycje są bardzo ważne! – oznajmił, co spotkało się z burzą oklasków.

W kolejnym zdaniu Nawrocki rzucił dobitnie, że nie zgodzi się na pakt imigracyjny. Odpowiedź zgromadzonych? Okrzyki poparcia i jeszcze więcej braw. Zanim entuzjazm zdążył opaść, kandydat dorzucił kolejną sentencję:

– Polski rolnik, polskie pole, polski chleb na polskim stole! Polska zginie bez polskiej wsi! – grzmiał.

Nie sposób było oprzeć się wrażeniu, że im więcej razy w jednym zdaniu padnie słowo „Polska”, tym większy aplauz otrzyma mówca.

Zwiedzanie, uściski dłoni i obowiązkowa sesja zdjęciowa

Po części oratorskiej nadszedł czas na zwiedzanie jednostki OSP i rozmowy ze strażakami. Nawrocki obejrzał wozy gaśnicze, sprzęt ratowniczy i z uznaniem kiwnął głową, doceniając wysiłek druhów. A potem przyszedł moment, którego nie mogło zabraknąć – sesja zdjęciowa. Chętnych do selfie z kandydatem nie brakowało.

Czy płomienne przemówienia i narodowe hasła wystarczą, by przekonać wyborców? O tym przekonamy się już wkrótce!

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(2)

POLAKPOLAK

4 0

Druga tura bez bonżura!

18:39, 12.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kpiarz Kpiarz

1 2

"Polska musi zostać Polską", czy ktoś planuję zmianę nazwy naszego kraju .....??? Nigdzie nie spotkałem takich sugestii o próbie zmiany nazwy Polski na inną. Dziwne to co ten człowiek wygaduje. Chyba przedobrzył na siłowni i musiał mózg uszkodzić.

23:19, 12.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz