Zamknij
09:56, 30.05.2025

Szybka akcja na Wiśle w Toruniu. Ratownicy interweniowali po zgłoszeniu o osobach na niebezpiecznej łasze. Na miejscu była też policja wodna.

[ALERT]1748591625856[/ALERT]

Czwartkowe popołudnie na Wiśle w Toruniu mogło zakończyć się tragedią. 29 maja, o godzinie 17:37, do WOPR Toruń wpłynęło zgłoszenie o osobach przebywających na niebezpiecznym skraju łachy wiślanej. Informację przekazało Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Kruszwicy.

Na miejsce natychmiast wyruszył patrol WOPR: Marek i Kuba popłynęli łodzią ratowniczą. Gdy dotarli, na miejscu działał już Patrol Policji Wodnej z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Policjanci pouczyli osoby przebywające w niebezpiecznym miejscu o zagrożeniu dla życia. Cała akcja zakończyła się o godzinie 17:50. 

- Bezpiecznie. Profesjonalnie. Z pełnym zaangażowaniem! – podsumowali ratownicy z WOPR.

Łachy to niebezpieczeństwo!

Niektórzy sądzą, że to wiślane dno i wchodzenie na nie jest bezpieczne. Takie myślenie może jednak doprowadzić do tragedii. Łachy to jedynie zebrane przez rzekę ruchome piaski. Pod nimi jest gruba warstwa błota i mułu, które bezlitośnie wciągnąć mogą ofiarę na dno. 

- Chodzenie po tych piaskach jest bardzo niebezpieczne. Są grząskie i niepewne. To nie jest plaża! Piasek szybko się zapada i sprowadza na dno. Samemu ciężko jest uciec. Co więcej, bardzo duża jest stromizna tych łachów, a nurt rzeki wartki - informują służby.

Dzięki Waszym sygnałom informujemy szybciej!

Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz