Na ulicy Łódzkiej w Toruniu zrobiło się naprawdę gorąco. Służby ratunkowe ruszyły do akcji, ale to, co tam zastali, mogło zaskoczyć niejednego.
We wtorek, 4 marca, około godziny 15:51 na ulicy Łódzkiej w Toruniu doszło do pożaru samochodu osobowego. Z nieznanych przyczyn auto stanęło w płomieniach.
Na miejsce zdarzenia skierowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 oraz Wojskowej Straży Pożarnej CSAiU. Strażacy błyskawicznie przystąpili do akcji gaśniczej, dzięki czemu udało się szybko opanować sytuację.
Jak przekazały służby ratunkowe, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Pożar ograniczył się jedynie do pojazdu, a strażacy sprawnie ugasili płomienie, uniemożliwiając ich rozprzestrzenienie.
Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane i będą przedmiotem dalszych ustaleń.
Choć przyczyny pożaru pozostają nieznane, w takich przypadkach najczęściej bierze się pod uwagę zwarcie instalacji elektrycznej, wyciek paliwa lub inne usterki techniczne.
[ALERT]1741155864962[/ALERT]
1 0
Racja, bo auta najnormalniej w świecie nie są w stanie stanąć w płomieniach, więc nic dziwnego, że strażacy jadący do pożaru nie mogli się spodziewać, że auto się pali. Zaskoczenie jak najbardziej uzasadnione.
1 1
dziś,, 19:30 Filmar