Zamknij
13:15, 24.02.2025

Koszmar, o którym pisaliśmy wcześniej, wcale się nie skończył – w niedzielę wolontariusze Fundacji Zalatani wraz z policją odkryli kolejne dramatyczne sceny w toruńskim mieszkaniu. Odebrano aż 92 ptaki, z których wiele było w krytycznym stanie.

[ALERT]1740398270956[/ALERT]

Kilka dni temu informaliśmy o przerażających scenach w jednym z toruńskich mieszkań, gdzie wolontariusze Fundacji Zalatani natrafili na prawdziwy horror.

Zakładano, że starszy mężczyzna przetrzymywał tam około 40 ptaków w skrajnie złych warunkach – zwierzęta miały wyrwane pióra, złamane skrzydła, a ich ciała były oznaczane spinaczami i gumkami.

[ZT]64719[/ZT]

Wtedy Fundacja odebrała osiem najbardziej poszkodowanych ptaków. W mieszkaniu jednak wciąż pozostawały kolejne, a stan ich zdrowia pozostawał zagadką.

Policja interweniowała, widok był straszny

W niedzielne popołudnie pojawiły się inne dramatyczne informacje. Fundacja, tym razem w asyście policji, przeprowadziła kolejną akcję ratunkową.

Tym razem skala okrucieństwa przerosła wcześniejsze przypuszczenia.

W mieszkaniu znaleziono aż 92 gołębie, z których większość była w tragicznym stanie zdrowia.

- Każdy z tych ptaków wymaga pomocy. Złamania, przemieszczenia kończyn, chore oczy, problemy z oddychaniem – lista ich cierpień jest długa. Wśród nich jest nawet kilkudniowy pisklak

- przekazali wolontariusze.

Fundacja nie odpuszcza 

To był dzień pełen emocji i walki o życie zwierząt. Wolontariusze zapowiedzieli, że podejmą wszelkie możliwe kroki prawne, by sprawca tych potwornych czynów nie mógł więcej krzywdzić zwierząt.

- Dziś kończymy wyczerpani, ale jutro – po chwili oddechu – podzielimy się pełną relacją. To na pewno nie koniec tej sprawy - zapewniają działacze.

Co dalej ze zwierzętami? Potrzebna pomoc!

Odebrane ptaki trafiły pod opiekę specjalistów, ale ich stan wymaga długiego leczenia i opieki.

Fundacja apeluje o wsparcie – potrzebne są klatki, transportery oraz środki finansowe na leczenie zwierząt. Można ich wesprzeć TUTAJ.

Sprawa trafiła już do odpowiednich służb, a weterynarz sporządza dokumentację, która ma pomóc w postawieniu sprawcy przed sądem. Czy ten koszmar wreszcie się skończy?

Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(3)

Gość Gość

3 0

Idiota to i tak delikatnie ujęte

18:21, 24.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zigi SolorzZigi Solorz

1 0

Dla takiego to eksmisja i do zakladu psychiatrycznego dozywotnio, mieszkanie na licytacje i srodki na utrzymanie go w tym zakladzie

19:49, 24.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DaroDaro

0 0

Ten wariat terroryzował cale osiedle latami, sam go probowalem przegonic jak wysypywał pokarm dla golebi na osiedlu powodujac koszmar dla mieszkancow userajacych sie z odchodami i zarazkami roznoszacymi przezvte ptaki, gosc do wariatkowa i to w trybie natychmiastowym...

00:13, 25.02.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz