Na dworcu kolejowym w regionie nie kupimy już bilety. Nie mogą pogodzić się z tym młodzi mieszkańcy, którzy podczas konferencji prasowej mówili o ...komunikacyjnym wyroku.
Do tej pory kasa na dworcu kolejowym działała w określonych godzinach od poniedziałku do niedzieli, w dni powszednie od 5:25 do 17:05, a w weekendy od 7:30 do 17. Teraz ma się to zmienić, a informacja o jej planowanym, całkowitym wyłączeniu z użytkowania pojawiła się na szybie budynku. Z taką decyzją Polregio nie zgadza się Młodzieżowa Rada Miasta Aleksandrowa Kujawskiego, która w piątek (3 marca) zorganizowała konferencję prasową w tej sprawie.
- Ze stacji korzysta niemalże 1000 osób dziennie. Ci ludzie na co dzień jeżdżą do pracy, do szkoły czy do lekarza. Każdy podróżny musi mieć bilet, prawda? Prawda. Nie można z dnia na dzień pozbawić ludzi tej możliwości. Dla większości mieszkańców Aleksandrowa Kujawskiego to komunikacyjny wyrok. A co z uczniami i studentami, którzy mają bilet miesięczny, czy ktoś o nas pomyślał? Szczerze w to wątpię
- powiedział inicjator petycji, przewodniczący Młodzieżowej Rady w Aleksandrowie Kujawskim, Kacper Wieczorkowski.
Zdaniem młodych radnych, przy kasie na dworcu często tworzy się kolejka, a według danych Urzędu Transportu Kolejowego stacja Aleksandrów Kujawski obsługuje ponad 13 tysięcy pociągów rocznie, co daje średnio 36 tabory dziennie.
- Aleksandrów Kujawski od ponad 160 lat, nierozłącznie związany jest z koleją. Proszę Państwa, proszę sobie wyobrazić sytuację, w której od Cara przez Naczelnika Państwa i Gierka, po wolną Polskę mamy tą kasę biletową. Pasażerowie mogli od zawsze kupić bilety do najodleglejszych zakątków Polski. A teraz ma ona zniknąć. Po prawie dwóch wiekach!
- mówił oburzony wiceprzewodniczący Młodzieżowej Rady, Marcel Kijewski.
Kasa została zamknięta w miniony piątek (3 marca). Młodzieżowa Rada Miasta rozpisała petycję i zbiera podpisy przeciwko jej likwidacji. Z jej treścią można zapoznać się TUTAJ. W tej sprawie interweniuje też burmistrz Aleksandrowa. Poinformował o tym na swoim oficjalnym profilu facebookowym.
POLREGIO S.A, który jest zarządcą kasy poinformowało, że nie zamierza ponownie otwierać kasy. Jednym z powodów jej zamknięcia ma być zły stan techniczny obiektu.
3 0
"nie kupimy już bilety" - już na początku artykułu taka składnia, że odechciewa się czytać dalej.
4 1
Nie kupicie biletów-to zapłacicie mandat!!! proste!!! dziś wszystko można załatwić przez internet, przez aplikację i nawet ja-stara baba to ogarniam a co dopiero młodzi
1 0
każdy bilet można kupić online lub u konduktora. Liczymy. Z danych w artykule wynika, że ze stacji korzysta codziennie 1000 pasażerów. Na 36 taborów dziennie to 27 pasażerów na kurs. Prawdopodobnie połowa tych ludzi ma bilet miesięczny. Z pozostałych 14 połowa pewnie kupi bilet online- bo to wygodne, kupujesz bilet od razu w momencie kiedy sprawdzasz rozkład jazdy. Zostaje 7 osób na kurs, z którymi poradzi sobie konduktor. Są to obliczania najbardziej optymistyczne, które zakładają, że wszyscy pasażerowie jadą z Aleksandrowa, ale wiele z tych osób przyjechało do Aleksandrowa, a bilety TAM i POWRÓT kupili w swoim mieście. Bilety miesięczne pewnie można kupić również w mieście w którym się pracuje/uczy w oczekiwaniu na pociąg.
Do obsługi kasy przy pracy na 2 zmiany i weekendy potrzeba co najmniej 3 pracowników, koszt każdego to około 5000 zł czyli 15000 miesięcznie do tego koszt ogrzania pomieszczenia, remontów mediów.
okazuje się, że koszt utrzymania kasy jest wyższy, niż wartość sprzedanych biletów.