Włodarz miasta poinformował, że już wkrótce powinna rozpocząć się rozbiórka zamkniętej od 2016 roku kładki dla pieszych nad torami kolejowymi. To może oznaczać spore utrudnienia jeśli chodzi o ruch pociągów.
Kładka znajdująca się w pobliżu przejazdu kolejowego w Aleksandrowie Kujawskim została zamknięta w 2016 roku. Przejście było zupełnie skorodowane i zniszczone. Miasto poinformowało wtedy, że w związku z ogólnym przeglądem budowlanym i ocenionym stanem technicznym kładka przy ul. Dworcowej została zamknięta dla ruchu pieszego aż do odwołania. Korzystanie z niej zagrażało bezpieczeństwu mieszkańców, którzy szli nią w momencie, gdy szlabany były opuszczone.
Początkowo miasto planowało przeprowadzić remont, ale z uwagi na wysokie koszty z pomysłu zrezygnowało. Wtedy też pojawił się pomysł rozbiórki zniszczonego obiektu.
Jeszcze kilka lat temu szacowano, że rozbiórka pochłonie około 300 tysięcy złotych, ale wzrost cen spowodował, że tym razem miasto zabezpieczyło na ten cel blisko pół miliona złotych. Jak informowaliśmy w październiku 2022 roku plany dotyczące rozbiórki są wciąż aktualne. Ponownie ogłoszono wtedy przetarg w tej sprawie.
- Jesteśmy na etapie uzgodnień z koleją. Mieliśmy wszystkie dokumenty, ale minęły dwa lata i kolej chce ponownych uzgodnień
- mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń Arkadiusz Gralak, burmistrz Aleksandrowa Kujawskiego.
Jak ustaliliśmy, po wszystkich uzgodnieniach miasta z koleją, wykonawca będzie mieć trzy tygodnie na wyznaczenie terminu zatrzymania ruchu pociągów.
- Musi to nastąpić w nocy i wtedy rozbierze ten element nad trakcją - dodaje włodarz miasta.
Można się spodziewać, że "strasząca" kładka w pobliżu centrum Aleksandrowa Kujawskiego zostanie zdemontowana już w lutym bieżącego roku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz