Zamknij
Ważne

Toruńska artystka podbija świat. Jej animacja w finale prestiżowego festiwalu

Weronika Polichnowska Weronika Polichnowska 09:21, 30.12.2025 Aktualizacja: 11:55, 29.12.2025
Skomentuj Yuliya Tabenska. Fot: Tatiana Safonova Yuliya Tabenska. Fot: Tatiana Safonova

Yuliya Tabenska, mieszkająca w Toruniu od 6 lat artystka i ilustratorka, odnosi kolejne międzynarodowe sukcesy. Jej animacja „Mów do mnie” znalazła się właśnie w ścisłym finale festiwalu w Turynie i będzie walczyć o główną nagrodę.

Z Torunia na światowe festiwale

To wyjątkowy moment w karierze Yulii Tabenskiej. Animacja „Mów do mnie” dotarła do finałowej szóstki prestiżowego Mater Art Film Fest w Turynie we Włoszech. To wydarzenie, które bada rolę matki w kulturze poprzez kino dokumentalne, fabularne, animację i wideoart. Wyróżnione produkcje prezentowane są w Centrum Kultury Flashback Habitat, a na najlepszy film głosować będzie mogła także publiczność.

W lutym 2026 roku artystka poleci do Turynu, by osobiście odebrać wyróżnienie podczas gali.

Kolejne nagrody i selekcje festiwalowe

Sukces w Turynie to nie jedyna tegoroczna nagroda dla Yulii Tabenskiej. Jesienią „Mów do mnie” otrzymało laur oficjalnej selekcji na kilku międzynarodowych festiwalach. W Meksyku film trafił do finału Festival Internacional de Animación AnimAura, skąd artystka wróciła z nagrodą za najlepszy poster filmowy.

Animacja została także doceniona w Hiszpanii na festiwalu w Gironie oraz na „Ukraina! Festiwal Filmowy” w Warszawie.

O czym opowiada „Mów do mnie”?

Film powstał w ramach stypendium Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Jego tematem jest depresja w rodzinie. To temat, który artystka uważa za niezwykle czuły i wymagający formy animacyjnej.

– Od ponad dziesięciu lat pracuję jako artystka, ilustratorka i autorka picturebooków. Od niedawna animacja stała się moją kolejną pasją. Animacja „Mów do mnie” początkowo była picturebookiem, który czekał na swój moment, by stać się filmem. Film porusza bardzo delikatny temat - depresję w rodzinie, a dokładniej depresję matki. Uważam, że to właśnie animacja najlepiej pozwala zmierzyć się z takim tematem

– mówi Yuliya Tabenska.

– W przyszłości chciałabym w sposób harmonijny łączyć materiały fizyczne z technologiami cyfrowymi, wykorzystując różnorodne techniki animacji. Myślę o stworzeniu własnego studia animacji – dodaje artystka.

Ostatnie graficzne prace Yulii Tabenskiej można podziwiać między innymi w książce „Demony ziemi chełmińskiej. Opowieści z Kujaw i Pomorza” oraz w projekcie „Hidden Chełmno”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%