Klub z regionu poinformował o tragicznej śmierci swojego byłego zawodnika, Dmytra Bochaczeva. 32-letni piłkarz, który reprezentował klub w sezonie 2021-2022, zginął podczas trwającego konfliktu w Ukrainie, walcząc w obronie swojej ojczyzny.
Dmytro Bochaczev przyjechał do Aleksandrowa Kujawskiego, aby rozwijać swoją piłkarską karierę.
W barwach Orląt wyróżniał się nie tylko talentem, ale przede wszystkim wielkim zaangażowaniem i determinacją. Jego kolegów z drużyny oraz kibiców zachwycał pasją, jaką wkładał w każdy mecz.
- Był wyjątkowym zawodnikiem, który zawsze dawał z siebie 100%. Jego waleczność i poświęcenie na boisku były dla nas wszystkich inspiracją
- wspominają przedstawiciele klubu.
Dmytro przyczynił się do dobrej postawy zespołu, nie tylko swoją grą, ale także postawą, którą prezentował poza boiskiem.
- Był człowiekiem pełnym pasji, odwagi i determinacji, a jego gra na boisku inspirowała zarówno kolegów z drużyny, jak i kibiców – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Orląt.
Po zakończeniu gry w Orlętach, Bochaczev powrócił do swojego kraju, gdzie włączył się w walkę o niepodległość Ukrainy. Jak podkreśla klub, jego śmierć jest ogromną stratą nie tylko dla świata sportu, ale przede wszystkim dla jego rodziny, przyjaciół i wszystkich, którzy mieli okazję go znać.
- Zostaniesz na zawsze w naszej pamięci, Dmytro.- kończą przedstawiciele zespołu, którzy składają jednocześnie kondolencje najbliższym.