Zamknij

Marek z Torunia ofiarą "Sanatorium Miłości"? Wydał oświadczenie [WIDEO]

Daniel WiśniewskiDaniel Wiśniewski 17:00, 09.05.2025
Skomentuj Fot. Screen Youtube Fot. Screen Youtube

Po emisji ostatniego odcinka programu "Sanatorium miłości", w sieci pojawiły się poważne oskarżenia wobec Marka Dittmanna, uczestnika show. Sprawa dotyczyła rzekomego ukrywania przez niego posiadania partnerki, co miało wpłynąć na jego wizerunek w programie i relacje z innymi uczestnikami.

Program TVP, który ma na celu pomaganie seniorom w znalezieniu miłości, stał się przedmiotem kontrowersji z powodu oskarżeń dotyczących uczciwości uczestników. Choć relacje uczestników są często krystaliczne, emocje związane z programem mogą doprowadzić do powstawania plotek, które nie zawsze odzwierciedlają prawdę.

Tak też stało się tym razem. Małgorzata Mikusek i Anna Wojnarowska, dwie uczestniczki programu, zarzuciły Markowi, że nie ujawniał faktu posiadania partnerki, mimo że w trakcie kręcenia programu miał z nią kontakt. Twierdziły, że plotki o jego życiu prywatnym krążyły po całej produkcji, a one same były rozczarowane tym, jak Marek traktował je w kontekście swoich relacji.

[WIDEO]2090[/WIDEO]

Oświadczenie Marka: "Nie okłamałem nikogo"

Marek Dittmann zdecydował się odpowiedzieć na zarzuty i wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył wszelkim oskarżeniom.

- Idąc do programu nie okłamałem ani nie oszukałem nikogo

- powiedział w swoim oświadczeniu, dodając, że jego relacje z kobietami w programie były zgodne z rzeczywistością. Podkreślił, że nie ukrywał żadnej partnerki, a w jego życiu pojawiało się wiele koleżanek, co zostało błędnie zrozumiane przez inne osoby.

- Nie będę zniżał się do ich poziomu i nie będę wdawał się w dyskusje i pranie brudów z programu. Posiadam ogromną wiedzę na temat życia Małgosi, ale nie będę tej wiedzy wykorzystywał, ani przekazywał w świat - dodał Marek, zwracając uwagę, że nie zamierza angażować się w publiczne rozwiązywanie konfliktów.

Marek, wyjaśniając sytuację, przypomniał, że „to program kręcony na potrzeby rozrywki, a nie biuro matrymonialne, i zachęcił uczestników do traktowania programu jako okazji do przełamania barier i niekoniecznie jako miejsca, gdzie trzeba wyłącznie tworzyć pary.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

mieeetek mieeetek

1 0

ale afera... jak by chłopa miał albo kozę to by łokej było..

21:28, 09.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%