Książulo, Wojek i Mualan przetestowali kolejne toruńskie lokale, ale największe emocje wzbudziła ich recenzja w Szamanko Kebab. Żurokebab, kostka w mięsie i dość odważne właściciela – zobacz, co naprawdę myślą o tym miejscu!
Kiedy youtuberzy ruszają na kulinarny patrol, gastronomiczna Polska wstrzymuje oddech. Ich recenzje mają moc zmieniać opinie o lokalach i wpływać na wybory tysięcy fanów jedzenia na mieście. Tym razem znana ekipa po raz kolejny pojawiła się w Toruniu, aby sprawdzić, co nowego dzieje się na lokalnym rynku gastro.
[ZT]66671[/ZT]
Swoją trasę zaczęli od Pubu Mentzena – miejsca, które pod względem kulinarnym wypadło raczej neutralnie: dobra miejscówka na przekąskę przy piwie, ale nie na solidny obiad. Potem przyszedł czas na testy w Siemka Kebab i recenzję burgerów z Ricky z Ameryki, gdzie najbardziej docenili wielkość porcji i ceny, choć nie zabrakło uwag do jakości mięsa i bułek.
[ZT]66285[/ZT]
Potem przyszła kolej na recenzję toruńskiego Szamanko Kebab. To właśnie temu lokalowi poświęcili sporo uwagi, testując zarówno klasyczne kebaby, jak i prawdziwą sensację – żurokebaba, czyli nietypowe połączenie żurku i kebaba. Jak wyszedł ten eksperyment i co naprawdę sądzą o Szamanku?
Ekipa Książula postawiła kebaba z białą kiełbasą i sosem żurkowym, który kosztował 29 zł i ważył około 500 gramów. Wrażenia? Dość mieszane.
- Biała kiełbasa i żurek w kebabie? Czuję posmak żurku i rzeczywiście to smakuje trochę jak żurek, tylko jak chcę zjeść żurek, to ja idę na żurek. Na Wielkanoc to sobie lepiej jajko z majonezem zjeść albo żurek. Kebab to kebab, żurek to żurek. Nie widzę przestrzeni na łączenie tych rzeczy
- powiedział Książulo.
- Delikatnie słodkawe, ale jest goryczka. Jest to do zjedzenia, to nie jest obrzydliwa kompozycja do śmieci, ale sam z siebie raczej bym się nie skusił
- dodał youtuber Wojek.
[ZT]66648[/ZT]
W kolejnej części recenzji youtuberzy spróbowali klasycznych kebabów z Szamanka. Zwrócili uwagę, że za 34 zł dostali kebab ważący prawie 500 gramów. Pochwalili oryginalny, ostry sos i lawasz robiony na miejscu. Niestety, mięso okazało się miejscami twarde, a jeden z youtuberów trafił na kawałek kości, przez co niemal nie złamał zęba.
W odpowiedzi na ich recenzję właściciel Szamanko Kebab nagrał film, który zamieścił w mediach społecznościowych.
– Z opiniami jest jak z dup*, każdy ma własną, więc warto, żebyś i ty zadbał o swoją dupę i sprawdził tego kebaba i wyraził tę swoją opinię, bo to was karmimy, a nie zasięgi
- powiedział.
Jedno jest pewne – po tej recenzji w Toruniu zawrzało! Czy odważycie się spróbować żurokebaba na własnej skórze i sami wyrobić sobie opinię, czy zaufacie ocenie internetowych testerów? Szamanko Kebab nie boi się krytyki, ale czy podoła wymaganiom coraz bardziej świadomych klientów? Jedno jest pewne – o tym kebabie jeszcze długo będzie głośno w Toruniu!
[WIDEO]2083[/WIDEO]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz