20 młodych artystów walczy o grand prix Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej - trwają przesłuchania. Na najlepszych czekają atrakcyjne nagrody!
Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej wystartował! Koncert otwarcia w sali koncertowej Jordanek był prawdziwym wydarzeniem.
[ZT]6031[/ZT]
Spośród ponad 60 chętnych wybrano 20. Rywalizują oni śpiewając na scenie Baja Pomorskiego po dwa utwory - jeden pochodzący z filmu polskiego, a drugi z produkcji zagranicznej. Najlepszych poznamy późnym wieczorem. Jury obraduje pod przewodnictwem Krzesimira Dębskiego.
- Liczymy na to, że wykonawcy konkursowi zaprezentują prawdziwe kreacje sceniczne. Muszą przykuć nie tylko naszą uwagę, ale także wszystkich widzów! Artyści, których nagrodzimy powinni pokazać, że mają emocje i wiedzę - przyznaje przewodniczący jury. - Cieszę się, że Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej promuje także polskie piosenki filmowe, które każdy powinien znać.
To już siódma edycja imprezy, która z roku na rok staje się coraz bardziej popularna.
- Teraz jest bardzo dużo konkursów, wśród kilku ważnych wydarzeń wysoko plasuje się Toruń. To duża przyjemność oglądać naszych laureatów na scenach teatralnych czy operetkowych - dodaje Dębski.
Właściwy wybór utworów, jakie będą wykonywane podczas przesłuchań to klucz do sukcesu. Wielu uczestników konkursu postanowiło wykonać utwory, które towarzyszyły im podczas najważniejszych chwil w życiu.
- Zaśpiewam "Angel" z "Miasta Aniołów", a druga piosenka pochodzi z filmu "Halo Szpicbródka". Będę przekonywać, że "Każda kobieta to szpieg" - wylicza Beata Burzyńska z Warszawy, która walczy o grand prix festiwalu. - Utwór Sarah McLachlan towarzyszył mi podczas choroby i podtrzymywał mnie na duchu. Drugą kompozycję zasugerował mój akompaniator.
Werdykt jurorów poznamy późnym wieczorem. Najlepsi wystąpią podczas sobotniego koncertu galowego w sali koncertowej Jordanek o godz. 20:30. Finał imprezy odbędzie się nie na Rynku Nowomiejskim, jak planowano, ze względu na zdradliwą pogodę.