Zamknij
Ważne

Centrum filmowe za 600 mln zł w Toruniu: 15 osób już zatrudnionych na umowach o pracę

ddtorun.pl 08:35, 11.12.2020 Aktualizacja: 08:48, 11.12.2020
We wrześniu 2019 r. w Toruniu pojawił się minister kultury. Zawarto umowę o utworzeniu centrum  Fot. Agnieszka Bielecka We wrześniu 2019 r. w Toruniu pojawił się minister kultury. Zawarto umowę o utworzeniu centrum Fot. Agnieszka Bielecka

Centrum filmowe za 600 mln zł w Toruniu: 15 osób już zatrudnionych na umowach o pracę

I choć budowa centrum filmowego w Toruniu za 600 mln zł jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, to już w samym Europejskim Centrum Filmowym Camerimage jest zatrudnionych 15 osób na umowach o pracę. Czym się zajmują? 

Przypomnijmy. Ta inwestycja budzi ogromne emocje wśród mieszkańców Torunia. Chodzi oczywiście o budowę Europejskiego Centrum Filmowego na potrzeby festiwalu EnergaCamerimage. Ten rok temu wrócił do Torunia po latach przerwy i odbył się na Jordankach. 

[ZT]29382[/ZT]

Pod koniec września 2019 roku do Torunia w tej sprawie przyjechał Piotr Gliński. Następnie, ku zaskoczeniu wielu mieszkańców, zielone światło dali radni.

Przypomnijmy, ECF ma kosztować 600 milionów złotych. 400 milionów ma dać rząd - decyzja już zapadła, a 200 milionów miasto.  Wcześniej miasto przekazało grunty pod budowę tej inwestycji.

Z jednej strony przedstawiciele festiwalu EnergaCamerimage przekonują, że centrum festiwalowe będzie żyło cały rok, że taki festiwal potrzebuje nowego dużego budynku. Fakt, w ubiegłym roku na festiwalu pojawiło się wiele gwiazd kina na czele z Quentinem Tarantino, ale życie pokazało, że Jordanki zdały egzamin. 

Jednak przeciwnicy tej inwestycji mówią, że w Toruniu jest wiele obiektów kulturalnych - CKK Jordanki, CSW, Dwór Artusa, a nawet Arena Toruń, do której co roku miasto musi dokładać. 

Ponadto w dobie koronawirusa wydawanie 200 milionów złotych z miejskiej kasy to odważne i ryzykowne posunięcie.

Jednak przedstawiciele miasta i festiwalu zdają się nie słyszeć tych głosów krytyki informując, że takie centrum jest potrzebne i przyniesie miastu wiele korzyści, napędza jego koniunkturę. 

W ECF już w tej chwili jest zatrudnionych 15 osób. Wszystkie na umowach o pracę. To:

  • dyrektor Instytucji - 1 osoba
  • zastępca dyrektora ds. promocji - 1 osoba
  • główny księgowy - 1 osoba
  • radca prawny - 1 osoba
  • kierownik - 2 osoby
  • główny specjalista - 4 osoby
  • specjalista - 2 osoby
  • referent - 3 osoby. 

- Wszystkie ww. osoby są zatrudnione w ECFC na podstawie umowy o pracę i pobierają w związku ze świadczoną pracą wynagrodzenie - informuje Kazimierz Suwała, p.o. dyrektora instytucji kultury w ECF Camerimage. 

Jakie są ich zarobki? 

- Proszę pamiętać, że podanie przeze mnie wysokości wynagrodzeń tych osób stanowiłoby naruszenie przepisów prawa dot. ochrony danych osobowych, w związku z czym nie jestem w stanie udzielić Panu odpowiedzi na tak zadane pytanie - wyjaśnia Kazimierz Suwała.

Postanowiliśmy więc zapytać, czym te osoby się konkretnie zajmują, skoro fizycznie centrum jeszcze nie ma, a i festiwal filmowy odbywa się raz do roku. Odpowiedź, którą otrzymaliśmy jest jednak mało konkretna. 

- Europejskie Centrum Filmowe CAMERIMAGE istnieje od momentu jego powołania i realizuje zadania zgodne z jego statutem. Okoliczność, że budynek centrum jeszcze nie został wybudowany nie powoduje, że instytucja kultury nie funkcjonuje i nie wykonuje swoich zadań - zaznacza Kazimierz Suwała. 

Dodajmy, że przeciwna budowie ECF jest m.in. grupa aktywistów i Zielony Toruń, który proponuje referendum w tej kwestii. Podobne zdanie w tej kwestii ma także klub Konfederacji Toruń, Oddział Toruń partii KORWiN. 

(ddtorun.pl)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%