Pochodzący z Torunia reżyser i producent zgarnął nagrodę za dokument poświęcony legendarnej toruńskiej opozycjonistce Krystynie Kucie.
Wczoraj w Białymstoku Mirosław Rogalski, pochodzący z Torunia reżyser i producent, otrzymał Nagrodę im. Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego za dokument „Krystyny Kuty 25 lat wolności” w ramach III edycji ogólnopolskiego konkursu Audycja Historyczna Roku w kategorii „Losy”. O nagrody rywalizowało 75 prac - filmów i audycji radiowych.
Bohaterką produkcji jest Krystyna Kuta, legendarna opozycjonistka z Torunia, wielokrotnie więziona i internowana za aktywność na rzecz niepodległej Polski. Film powstał 4 czerwca 2014 r., w dniu 25. rocznicy pierwszych wolnych wyborów. Z jednej strony widzimy prezydentów Baracka Obamę i Bronisława Komorowskiego biorących udział w uroczystościach na Placu Zamkowym w Warszawie, a z drugiej - Krystynę Kutę sprzątającą mieszkanie.
Zdjęcia powstawały równolegle i w Toruniu, i w Warszawie.
- Tak poprowadziłem w scenariuszu wydarzenia, że Krystyna Kuta przychodzi do domu, w którym sprząta, a tam jest telewizor z transmisją uroczystości na Placu Zamkowym - mówi Rogalski. - I ona ją ogląda. Ten obraz ma niezwykłą wymowę. Adresatem ówczesnego przemówienia Obamy byli wszyscy Polacy, ale nikt tak bardzo jak właśnie Krystyna Kuta nie zasługiwał na te słowa.
W filmie jest też mowa o Grzegorzu Ciechowskim, z którym Kuta się przyjaźniła. Byli na tym samym roku polonistyki.
- Udało mi się też skrzyżować losy dwóch postaci: Krystyny Kuty i Grzegorza Ciechowskiego - opowiada Rogalski. - Ona w którymś momencie trafiła do więzienia, a on dalej komponował i grał. Ona będąc w więzieniu, słuchała jego piosenek. Opowiada o tym w filmie, będąc po raz pierwszy w życiu po wyjściu z internowania właśnie w tej celi, do której kilkadziesiąt lat temu działo.
A jak wyglądało kręcenie zdjęć z Krystyną Kutą? - Było z tym mnóstwo problemów - opowiada Rogalski. - Największym sukcesem tego filmu jest to, że bohaterka się zgodziła o tym rozmawiać. Udało mi się ją otworzyć, bo jako początkujący dziennikarz nagrałem z nią reportaż do Polskiego Radia. Wtedy była już legendą „Solidarności” i już zajmowała się sprzątaniem mieszkań i biur. W życiu wówczas nie przypuszczałem, że ona przez kolejne 25 lat wolności będzie dalej to robić i z własnej woli. Dlatego powstał ten dokument.
Zdjęcia były kręcone lustrzanką. - Ona daje taki filmowy look - mówi reżyser. - To się zupełnie inaczej ogląda niż materiały nagrane kamerą cyfrową. To się ogląda jak film. Wszystkie dokumenty tak realizuję.
Autorem zdjęć był Piotr Kwaśniok, za montaż i postprodukcję odpowiadał Tomasz Trochonowicz, a kierownikiem produkcji była Agnieszka Sobkowiak.
Rogalski jest pracownikiem Akademii Telewizyjnej TVP. Jako dziennikarz pierwsze kroki stawiał w Polskim Radiu w Bydgoszczy. Razem ze Zbigniewem Ostrowskim stworzyli w 1992 r. jedną z pierwszych w Polsce prywatnych stacji radiowych - Radio Toruń. Przez rok pracował w TVP w Bydgoszczy. W 1997 r. stworzył w Toruniu oddział „Faktów” telewizji TVN. Jest autorem wielu newsów i reportaży telewizyjnych.
Ten i inne dokumenty Mirosława Rogalskiego można obejrzeć na jego stronie internetowej - miroslawrogalski.pl.
0 0
Jestem w szoku. Ta Pani sprzątała u mnie w kamienicy...