Zamknij
Ważne

Ciechocinek leczy nie tylko ciałem, ale i umysłem. Tu pacjenci uczą się, jak żyć z cukrzycą i walczyć z otyłością

Artykuł sponsorowany + 00:00, 10.07.2025
Fot. Materiały promocyjne partnera Fot. Materiały promocyjne partnera

W Domu Zdrojowym w Ciechocinku działa wyjątkowa placówka – Kujawsko-Pomorskie Centrum Diabetologii i Chorób Przemiany Materii. To miejsce, w którym nowoczesne leczenie spotyka się z tradycyjną medycyną uzdrowiskową. Pacjenci z cukrzycą, otyłością i chorobami metabolicznymi przyjeżdżają tu nie tylko po terapię, ale także po edukację, motywację i nowe życiowe nawyki.

Centrum oferuje aż cztery specjalistyczne programy terapeutyczne: leczenie metaboliczne dla osób z nadwagą i otyłością, kompleksowe leczenie cukrzycy, standardowe turnusy uzdrowiskowe oraz tygodniowe pobyty diagnostyczno-lecznicze. Każdy program uwzględnia nie tylko farmakoterapię, ale również indywidualnie dobraną dietę, aktywność fizyczną oraz szeroki wachlarz zabiegów balneologicznych i fizykalnych.

Nie szpital – uzdrowisko. Różnica jest fundamentalna

– Leczenie stacjonarne w warunkach uzdrowiskowych to coś zupełnie innego niż pobyt w szpitalu – tłumaczy dr n. med. Jacek Chojnowski, dyrektor ds. leczniczych Uzdrowiska Ciechocinek S.A. – Tu pacjent nie leży w łóżku, ale uczestniczy aktywnie w procesie leczenia, funkcjonuje w warunkach zbliżonych do domowych i stopniowo wdraża nowe nawyki w praktyce.

To właśnie ta praktyczność odróżnia centrum w Ciechocinku od innych ośrodków. Pacjenci nie tylko przyjmują leki, ale uczą się, jak żyć z cukrzycą na co dzień – jak się odżywiać, jak ćwiczyć, jak radzić sobie z codziennymi wyzwaniami. Kluczowe znaczenie ma tu wsparcie interdyscyplinarnego zespołu – lekarzy, dietetyków, psychologów, edukatorów diabetologicznych i fizjoterapeutów.

Mamy zespół, który może podejść do pacjenta bardzo holistycznie. Mamy lekarzy, fizjoterapeutów, dietetyczki, psychologa i edukatorów diabetologicznych. Ten zespół tworzy team, który naprawdę wspiera chorego – mówi dr Chojnowski.

– Celem jest nie tylko obniżenie poziomu glukozy, ale trwała zmiana stylu życia. Chcemy dać pacjentowi nie tylko rybę, ale przede wszystkim wędkę – dodaje.

Nowoczesne podejście do trudnych przypadków

Centrum przyjmuje osoby w każdym wieku i z różnym stopniem zaawansowania choroby. Leczone są tu nie tylko wczesne przypadki cukrzycy typu 2, ale także pacjenci z wielochorobowością, polineuropatią, insulinoopornością czy miażdżycą.

– Typowy pacjent z cukrzycą typu 2 to osoba w podeszłym wieku, często z wieloma współistniejącymi chorobami. Oprócz cukrzycy pojawiają się nadciśnienie, dna moczanowa, hiperlipidemia – mówi dr Chojnowski. Naszym celem jest poprawa jakości życia i jego wydłużenie.

Zabiegi balneologiczne i fizykalne łagodzą objawy bólowe, poprawiają mikrokrążenie i wpływają korzystnie na układ nerwowy. Dzięki indywidualnie dobranym ćwiczeniom, pacjenci odzyskują sprawność fizyczną i pewność siebie.

– Przy leczeniu miażdżycy i choroby niedokrwiennej serca bardzo ważna jest aktywność fizyczna. Możemy zaproponować ćwiczenia od przyłóżkowych aż po basen. A co ważne – dzięki zabiegom pacjenta mniej boli, więc chętniej ćwiczy – podkreśla lekarz.

Leczenie z NFZ lub prywatnie – każdy znajdzie miejsce

W Domu Zdrojowym działa oddział diabetologiczny z 50–60 łóżkami. Leczenie odbywa się zarówno w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia (na podstawie skierowania na leczenie uzdrowiskowe), jak i komercyjnie. Pobyt może trwać tydzień, trzy tygodnie, a w niektórych przypadkach nawet dłużej – w zależności od potrzeb pacjenta.

– Mieliśmy przypadki spektakularnych przemian. Pamiętam pacjentkę ważącą 300 kilogramów, która po pół roku wyszła od nas z wagą 140 kg. To pokazuje, jak skuteczne potrafi być kompleksowe leczenie – wspomina dr Chojnowski.

Dla wielu osób ważna jest możliwość powrotu do centrum – pacjenci często przyjeżdżają tu co roku, kontynuując leczenie i utrzymując wypracowane efekty.

Edukacja to klucz do sukcesu

– Naszym najważniejszym celem jest wyposażenie pacjenta w konkretne umiejętności. Nie przekazujemy suchej teorii, tylko uczymy przez doświadczenie. Jak ćwiczyć, co jeść, jak kontrolować poziom cukru. Edukacja to nie wykład – to codzienna praktyka – mówi dr Chojnowski.

Specjaliści z Ciechocinka podkreślają, że coraz więcej osób zmaga się z cukrzycą i otyłością. Z roku na rok rośnie liczba pacjentów korzystających z ich pomocy. Wielu z nich wraca regularnie, by kontynuować leczenie i utrzymywać dobre efekty terapeutyczne.

– Chcielibyśmy, żeby pacjent wyjeżdżający od nas był uzbrojony w umiejętności radzenia sobie z chorobą – podsumowuje dyrektor. – Bo to nie egzamin, to życie. A my uczymy, jak sobie w nim radzić. 

A więcej informacji na temat Kujawsko-Pomorskiego Centrum Diabetologii i Chorób Przemiany Materii można znaleźć TUTAJ.

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop

OSTATNIE KOMENTARZE

0%