To prawdziwy challange. Zjedzenie tego dania wymaga śmiałka ze stalowym żołądkiem. Na zwycięzców wyzwania czeka nagroda, która może skusić. Ta pozycja w karcie Pubu Mentzen wzbudza jednak kontrowersje. Internauci wytykają politykowi promocję obżarstwa!?
Jakiś czas temu Sławomir Mentzen podzielił się na platformie X nową pozycją w menu swojego pubu. Jest to gigantburger, którego należy zjeść na czas, aby otrzymać nagrodę.
- Układ jest taki. Jeżeli ktoś zje takiego Gigaburgera w Pubie Mentzen w 20 minut, to dostaje gratis 4 piwa. A jeżeli zdąży w 15 minut, to oprócz 4 piw ma też za darmo samego Gigaburgera
- pisze polityk na platformie X.
Jak podaje portal Tylko Toruń, całe danie waży około dwóch kilogramów i kosztuje 150 złotych.
Układ jest taki. Jeżeli ktoś zje takiego Gigaburgera w Pubie Mentzen w 20 minut, to dostaje gratis 4 piwa. A jeżeli zdąży w 15 minut, to oprócz 4 piw ma też za darmo samego Gigaburgera.
— Sławomir Mentzen (@SlawomirMentzen) February 29, 2024
Dotychczasowy rekord to 9 minut. Nie wiem jakim cudem ktoś osiągnął taki wynik. Jeżeli ktoś… pic.twitter.com/8G5mmjEhfy
Entuzjaści tego rodzaju wyzwań często podróżują po kraju, tylko po to, aby spróbować swoich sił w wyzwaniu, więc taka pozycja w menu może ich przyciągnąć.
Na samego Mentzena wylała się fala krytyki w mediach społecznościowych. Dużo osób uważa, że promowanie obżarstwa nie przystoi posłowi.
- Tego właśnie oczekuję po dojrzałym polityku. Promocji konkursu na zjedzenie gigaburgera. Fantastyczna postawa, godna prawdziwego męża stanu
- skomentował użytkownik platformy X.
Nieprzychylnych komentarzy jest znacznie więcej.
- Promocja zdrowia zawsze na propsie - pisze z ironią kolejny internauta. - To profil polityka czy profil słabego baru mlecznego? - czytamy dalej w komentarzach.
Pojawiło się jednak kilka głosów od osób chętnych spróbować swoich sił w burgerowym wyzwaniu.
A wy jak oceniacie całą sytuację? Niegroźna zabawa czy promocja obżarstwa?