Przetrwała wojny i komunizm, ale została skradziona przez pracownika muzeum i sprzedana za granicę. Teraz bezcenny Holey Dollar znów znajduje się w Toruniu.
Moneta Holey Dollar z 1813 roku, jeden z najcenniejszych numizmatów w polskich zbiorach, po latach nieobecności wróciła do Muzeum Okręgowego w Toruniu. Jej wartość szacuje się obecnie na ponad 2 miliony złotych, ale to nie cena, a niezwykła historia odzyskania czyni ją tak wyjątkową.
Moneta została odzyskana dzięki współpracy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz australijskich organów ścigania.
[FOTORELACJANOWA]12957[/FOTORELACJANOWA]
– Powrót monety to bardzo ważna część strategii Ministerstwa Kultury. My odzyskujemy nasze skradzione dziedzictwo. Jesteśmy jednym z pionierów w Europie w restytucji dóbr kultury
– podkreśla Marta Cienkowska, podsekretarz stanu w MKiDN.
Holey Dollar została wybita w 1813 roku w Australii – wówczas brytyjskiej kolonii – na bazie hiszpańskiego dolara Karola III z 1777 roku. To najstarszy środek płatniczy powstały na terenie Australii i ważny symbol narodowy australijskiej numizmatyki. Jej idealny stan sugeruje, że mogła być wręczana jako podarunek – i prawdopodobnie nigdy nie weszła do regularnego obiegu.
W 1914 roku monetę kupił w Amsterdamie polski kolekcjoner Walery Amrogowicz. Dołączyła do jego imponującej kolekcji ponad 2000 numizmatów i kilkuset dzieł sztuki. W 1931 roku Amrogowicz przekazał swój zbiór Towarzystwu Naukowemu w Toruniu. Moneta trafiła do toruńskiego muzeum i przetrwała tam niemal wszystko – aż do początku XXI wieku.
Między 2008 a 2017 rokiem moneta została skradziona przez byłego kustosza Adama M., który wyniósł z muzeum ponad 300 cennych monet. Holey Dollar trafił w ręce toruńskiego numizmatyka Artura R., a później pojawił się na aukcji w Berlinie. Stamtąd – po kilku transakcjach – trafił aż do Australii.
W 2022 roku udało się zlokalizować monetę. Po długim procesie odzyskiwania, 29 kwietnia 2025 roku Holey Dollar ponownie znalazł się w zbiorach toruńskiego muzeum.
– To wspaniały dzień. Wraca element dziedzictwa naszego miasta. Niestety utracony, ale szczęśliwie odzyskany. Bardzo się z tego powodu cieszymy, bo to część pięknej kolekcji Walerego Amrogowicza, która została przekazana jeszcze przed wojną Towarzystwu Naukowemu w Toruniu, a potem muzeum. Pielęgnujemy nasze dziedzictwo, dlatego z radością przyjmujemy powrót takiego skarbu do naszych zasobów. To też dzień, kiedy wyraźnie widzimy zjednoczenie, łączność kultur, w tym przypadku australijskiej i polskiej
– mówi Rafał Pietrucień, zastępca prezydenta Torunia.
To już kolejny sukces Ministerstwa Kultury w odzyskiwaniu skradzionych zabytków. W listopadzie 2023 roku do muzeum w Toruniu wróciło osiem monet z XVI–XIX wieku, także pochodzących z tej samej kolekcji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz