Stare papierzyska, reklamówki, podarte opakowania - to wszystko można było znaleźć na trawniku przy bloku na ul. Gagarina.
Zdaniem naszych czytelników, którzy przed weekendem nadesłali nam zdjęcia zaśmieconego terenu, to wszystko leżało tam już co najmniej kilka dni. Dlaczego nikt tego nie posprzątał?
Blok należy do wspólnoty mieszkaniowej, ale zarządzająca nieruchomością zapewnia, że utrzymanie porządku na trawniku nie jest ich zadaniem.
- Do nas należy opieka nad budynkiem i częścią jego otoczenia, na przykład podestami przed wejściami do klatek schodowych - wyjaśnia Ewa Iwińska. - Ale utrzymanie trawników reguluje umowa z Zakładem Gospodarki Mieszkaniowej.
Zwróciliśmy się więc do ZGM, informując o zanieczyszczonym trawniku.
- W poniedziałek śmieci zostały uprzątnięte - zapewnia Dorota Benz-Kostrzewska, zastępująca rzeczniczkę prasową spółki. - Kilka dni temu była tu koszona trawa. Po tym koszeniu okazało się, że na trawniku było też sporo śmieci, ale zostały już zebrane. Nadal leży tam trawa, czekamy aż trochę obeschnie, żeby ją zapakować do worków i wywieźć.
Blok przy ul. Gagarina to tylko jedno z wielu miejsc, które wymagają sprzątania. Wcześniej pisaliśmy też o problemach na Kaszczorku.
[ZT]6499[/ZT]
Jeśli wiecie, gdzie jeszcze przydałoby się odśmiecanie, dajcie nam znać!
[ALERT]1473679714164[/ALERT]