Zamknij
Ważne

Co się dzieje w Radiu Maryja? "Pracownica Rydzyka" mówi, jak było naprawdę

Daniel Wiśniewski Daniel Wiśniewski 18:00, 28.02.2025 Aktualizacja: 13:38, 23.10.2025
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos.com Zdjęcie ilustracyjne. Fot. Depositphotos.com

Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska przez osiem lat pracowała w Radiu Maryja, a przez sześć była sejmową reporterką. Teraz otwarcie mówi o pracy w mediach o. Rydzyka, relacjach z dziennikarzami i politycznych podziałach. Wspomina także wstrząsającą sytuację, kiedy została zaatakowana pod Sejmem przez protestujących.

Dziennikarska rozpoczęła pracę w katolickiej rozgłośni jeszcze w trakcie studiów w toruńskiej Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Teraz zdecydowała się na zmianę zawodowej drogi, co było dla niej okazją do tego, aby opowiedzieć o pracy w firmie redemptorysty.

- Już na drugim roku studiów zaczęłam regularne praktyki. Trzy, cztery razy w tygodniu spędzałam po kilka godzin w redakcji informacyjnej Radia Maryja

- wspomina Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska i dodaje, że szybko wdrożyła się w pracę dziennikarską, ucząc się budowy newsów i kontaktowania z politykami.

- Miałam wokół siebie bardzo życzliwych, kompetentnych ludzi, którzy cierpliwie tłumaczyli mi, jak pisać wiadomości, rozmawiać z politykami i selekcjonować komentarze ekspertów - mówi.

[WIDEO]2065[/WIDEO]

Jej zdaniem, mimo powszechnych opinii, że Radio Maryja jest całkowicie kontrolowane przez o. Rydzyka, rzeczywistość wyglądała inaczej.

- Ojciec Rydzyk nie stał nad naszymi głowami i nie sprawdzał każdego newsa. Nie pilnował, czy ktoś przypadkiem nie krytykuje PiS-u albo nie chwali Platformy. To były poważne media z klasyczną strukturą redakcyjną - tłumaczy.

Jakim szefem był o. Rydzyk? "Pamiętał każdego"

Ojciec Tadeusz Rydzyk to postać budząca ogromne emocje, ale według byłej reporterki jego rola nie polegała na bezpośrednim nadzorowaniu redakcji. Dziennikarka przekonuje, że często bardziej zależało mu czasem na budowaniu relacji.

- Ma fenomenalną pamięć. Kiedy przychodził do redakcji, pamiętał skąd jesteś, co mówiłaś mu ostatnio, pytał o rodzinę. Nie byłam dla niego jedną ze stu osób, tylko człowiekiem z imieniem i nazwiskiem - wspomina.

[ZT]64757[/ZT]

Nie oznacza to jednak, że był pobłażliwym szefem.

- Oczywiście, gdy coś było nie tak, dawał znać. Ale nigdy nie robił tego w sposób, który nosiłby znamiona mobbingu - zaznacza Dąbrowska-Pieczyńska.

Atak pod Sejmem. "Nie chcieli mnie wypuścić"

Podczas pracy w Sejmie, reporterka niejednokrotnie spotykała się z napiętą atmosferą. Najbardziej dramatyczna sytuacja miała miejsce w 2017 roku, kiedy została zaatakowana przez grupę protestujących.

- To był czas, kiedy emocje związane z protestami KOD-u były bardzo rozgrzane. Pewnego dnia wychodząc z Sejmu, trafiłam na grupę ludzi blokujących wejście. Gdy zobaczyli mój identyfikator Radia Maryja, zaczęło się piekło - opowiada, dodając, że początkowo sądziła, że uda się przejść spokojnie.

- Powiedziałam kilka razy: ‘Przepraszam państwa, chciałabym wyjść, skończyłam pracę i idę do domu’. Ale nikt się nie ruszył. W ich oczach widziałam nienawiść - wspominam mówiąc przy okazji, że Straż Marszałkowska w tym momencie nie mogła interweniować, by uniknąć przepychanek.

- Oni po prostu nie chcieli mnie wypuścić. Wiedzieli, kim jestem i chcieli mi pokazać, kto tu rządzi. Żadna ‘gówniara z Radia Maryja’ nie będzie im psuć protestu - mówi z lekkim zażenowaniem, dodając: - Rozumiałam, że to są ludzie, którym polityka zatruła umysły. Oni nie potrafili już myśleć racjonalnie.

"Podziały są sztuczne"

Wbrew powszechnym przekonaniom, zdaniem dziennikarki podział na dziennikarzy prawicy i lewicy w Sejmie nie był tak wyraźny.

- Nie zauważyłam, żeby ludzie z TVN czy Polsatu traktowali mnie gorzej. Wręcz przeciwnie – bywało, że pomagaliśmy sobie nawzajem - mówi pewnie, twierdząc, że za jej czasów dziennikarze różnych redakcji często współpracowali ze sobą.

- Zdarzało się, że Telewizja Trwam trzymała mikrofon TVN-u albo odwrotnie. Ta cała polityczna wojna, którą widzimy w mediach, jest bardzo sztucznie kreowana - ujawnia Dąbrowska-Pieczyńska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%