Toruń: To jedno miejsce uratowało setki osób. Poznaj niezwykłą historię Sercowni!

„Sercownia” przy ul. Legionów 238 w Toruniu, prowadzona przez Stowarzyszenie Serce Torunia, obchodziła swoje pierwsze urodziny. To wyjątkowe miejsce zapewnia pomoc medyczną, psychologiczną, prawną oraz dostarcza żywność, ubrania i środki higieniczne dla osób w kryzysie bezdomności i wykluczonych społecznie.

[ZT]46903[/ZT]

Od samego początku „Sercownia” stała się symbolem wsparcia dla najbardziej potrzebujących w Toruniu. Podopieczni mogą skorzystać z pralni, łazienki, obejrzeć film, poczytać książkę, a także porozmawiać z terapeutą lub psychologiem.

To, co jest istotne, to podopieczni Sercowni mogą również skorzystać z pomocy medycznej, która może uratować ich życie. 

- Większość z moich podopiecznych to są osoby, które mają tak rozległe rany bądź tych ran już nie ma ponieważ mają obcięte nogi stan zdrowotny jest bardzo słaby. Ci ludzie są zaniedbani, niedożywieni. Brak witamin, alkohol wszystko to powoduje że leczenie ich jest bardzo trudne

-  zdradza Sylwia Łukasiak, ratowniczka medyczna współpracująca z Sercownią. 

Miejsce dla wszystkich, bez oceniania

Wyróżnikiem sercowi jest to, że pomagają wszystkim, kto tej pomocy potrzebuje. Czy osobom w kryzysie bezdomności, czy ubogim, a także osobom pod wpływem alkoholu. 

- Jesteśmy jedynym miejscem w Polsce które obsługuje osoby w kryzysie bezdomności pod wpływem alkoholu i to jest dosyć ważne. Nikogo tutaj nie oceniamy. Wychodzenie z choroby alkoholowej zaczyna się później, najpierw chcemy pomóc, poznać tych ludzi, żeby zobaczyć jakie mają potrzeby a dopiero potem zaczynamy proces wychodzenia z alkoholizmu czy z kryzysu bezdomności

 - wyjaśnia Michał Piszczek, założyciel Sercowni

W dniu rocznicy miasto wsparło „Sercownię” przekazaniem śpiworów. W liście odczytanym przez zastępczynię prezydenta Torunia, Dagmarę Zielińską, prezydent Paweł Gulewski wyraził uznanie dla działalności stowarzyszenia, życząc dalszych sukcesów: „Życzę, by 'Serce Torunia' biło dla swojego miasta równo i długo.”