Dziś jest 8 marca, czyli Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z tej okazji rozmawialiśmy z przedstawicielkami toruńskich służb, aby dowiedzieć się jak wygląda praca w zawodzie stereotypowo uznawanym za męski.
Praca w policji, straży pożarnej, czy w straży miejskiej bardziej kojarzy się z zajęciem dla mężczyzn, ale z roku na rok coraz więcej kobiet wstępuje w szeregi służb. Dowiedzieliśmy się, ile kobiet pracuje w toruńskiej mundurówce, oraz jak kobiety w mundurach czują się w tej pracy. Czy kobietom jest trudniej?
Obecnie w Komendzie Miejskiej Policji w Toruniu pracuje 615 policjantów, z czego 115 osób to kobiety, a w szeregach straży miejskiej pracuje 26 strażniczek. W porównaniu z liczbą policjantek i strażniczek miejskich to kobiet w straży pożarnej jest znacznie mniej. Obecnie w Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu zatrudnionych jest 10 kobiet.
- Bez wątpienia wstępując do Policji, kobiety trafiają w męskie środowisko. Siłą rzeczy jest nas mniej niż naszych kolegów, takimi prawami rządzą się służby mundurowe. Niezależnie od płci współpracujemy, wspieramy się wzajemnie i dbamy o to, byście Państwo czuli się bezpiecznie. Policjantki są nieocenione w kontaktach z dziećmi, z ofiarami przemocy, sprawdzają się też doskonale w tych z pozoru męskich zajęciach.
- mówi asp. Dominika Bocian, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Aspirant Bocian przyznała, że wcześniej pracowała w sektorze prywatnym i w porównaniu z tym, praca w mundurze wydaje jej się być bardzo atrakcyjna. Służba w policji jest atrakcyjna nie tylko ze względu na pewność zatrudnienia i stabilność finansową, lecz przede wszystkim z powodu możliwości rozwoju osobistego i zawodowego.
- Najważniejszą jednak sprawą, której nie da się wycenić, jest to, że robimy coś dla innych, robimy coś dobrego. Myślę, że niezależnie od płci, satysfakcja i radość z niesienia pomocy jest niesamowitą wartością - dodaje policjantka.
- Jak pokazują statystyki ogólnopolskie, to jeśli chodzi o służby to u nas tych kobiet jest procentowo najmniej, ale to nie jest tak, że nas nie ma tu wcale.
- mówiła mł. bryg. Aleksandra Starowicz, rzecznik prasowa PSP w Toruniu.
W procesie rekrutacji do straży pożarnej, czy w trakcie zdawania do szkoły oficerskiej nie ma innych kryteriów dla kobiet i mężczyzn.
- Trzeba spełniać te same warunki co mężczyźni. Nie ma tu taryfy ulgowej.
Rzeczniczka straży dodała, że niewielka liczba kobiet powoli się zmienia. Nie tylko w PSP, ale i w OSP widać coraz więcej kobiet jeżdżących na akcję.
Zapytaliśmy jak mężczyźni w straży odnoszą się do kobiet, czy kobiety czują się traktowane w pracy inaczej niż koledzy mężczyźni?
- Myślę, że na tym etapie, w tym czasie to już nie jest nic nadzwyczajnego. Może 20 lat temu było inaczej, ale panowie już się przyzwyczaili, że my jesteśmy i nie ma tu jakiegoś dziwnego traktowania - odpowiada rzeczniczka PSP.
Obydwie rozmówczynie zostały zapytane o to, czy mają jakieś rady dla kobiet chcących wstąpić w szeregi policji, czy też straży pożarnej. Obie panie odpowiedziały bardzo podobnie. Trzeba podążać za marzeniami! Chęć pracy w służbach wynika najczęściej z chęci samorealizacji lub chęci niesienia pomocy. Jeśli macie takie marzenie to warto dążyć do jego spełnienia.
Z tego miejsca życzymy wszystkim kobietą spełnienia wszelkich marzeń, tych zawodowych i tych prywatnych!
mieeetek 15:31, 09.03.2024
1 1
te bzdury o równouprawnieniu się kończą jak trzeba wnieść szafę na 4 piętro lub choćby zmienić koło w samochodzie... 15:31, 09.03.2024