Fot: KMP Toruń
48-latek z Torunia stanie przed sądem za handel nielegalnymi sterydami anabolicznymi. Policjanci z toruńskiego Śródmieścia wspólnie z inspektorami farmaceutycznymi z Bydgoszczy namierzyli podejrzanego, który sprzedawał te nielegalne substancje.
Żeby uzyskać idealną sylwetkę uciekamy się do restrykcyjnych diet i ostrych ćwiczeń. Czasem to nie wystarcza i, aby ominąć uwarunkowania płynące z natury, niektórzy sięgają o krok dalej po środki, które pomagają zwiększyć masę mięśniową. Przykładem takich substancji są anaboliki.
Anaboliki, a dokładniej steroidy anaboliczne są syntetycznymi substancjami chemicznymi, które są pochodnymi testosteronu. Ich głównym celem jest zwiększenie masy mięśniowej i siły poprzez zwiększenie syntezy białek w organizmie. Steroidy anaboliczne są często stosowane w sporcie, zwłaszcza w kulturystyce. Ich stosowanie ma poważne skutki uboczne i może prowadzić do różnych problemów zdrowotnych.
Moda na umięśnioną sylwetkę sprawia, że jedni chcą z nich kołysać a inni zarobić na ich sprzedaży. Jednak wprowadzenie sterydów do obrotu poza apteką jest karalne, o czym przekonał się pewien torunianin.
W trakcie niezapowiedzianej kontroli, przeprowadzonej we wtorek (6 lutego), policjanci znaleźli ponad 5,5 litra cieczy w ampułkach, prawie 5000 tabletek oraz ponad 300 miligramów sproszkowanych substancji. Wśród tych produktów były zabronione sterydy anaboliczne i inne leki, których sprzedaż w Polsce jest zakazana.
Mężczyzna został aresztowany i usłyszał zarzuty związane z wprowadzaniem nielegalnych produktów leczniczych do obrotu. Teraz grozi mu kara do 2 lat więzienia. Policja nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie, a dalszym losie podejrzanego zadecyduje sąd.
0
0
0
0
0
0
