Nadal nie udało się znaleźć nastolatka, który skoczył do Wisły z mostu w Toruniu. Jeden z tabloidów podaje treść wiadomości, jaką chłopiec miał wysłać chwilę przed targnięciem się na swoje życie.
Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek (2 stycznia) około godziny 14:00 na moście im Józefa Piłsudskiego w Toruniu. Do Wisły skoczył, jak się później okazało, 16-latek.
W działania poszukiwawcze zaangażowani zostali toruńscy policjanci i strażacy, w tym funkcjonariusze grupy wodno-nurkowej, wykorzystujący łodzie i specjalistyczny sprzęt taki jak sonar i dron.
[ZT]50968[/ZT]
Poszukiwania wciąż trwają.
- Dzisiaj o 8:30 wznowiliśmy akcję poszukiwawczą. Policjanci i pozostałe służby pracują na miejscu. Jak dotąd poszukiwanego nie udało się odnaleźć
- mówił kilka dni temu w rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń sierż. sztab. Sebastian Pypczyński z KMP Toruń.
[FOTORELACJA]10055[/FOTORELACJA]
Super Express donosi, że wie, jaka była ostatnia wiadomość, którą chłopiec miał wysłać do swoich bliskich przed skokiem. Zdaniem dziennikarzy tabloidu, 16-latek kontaktował się bowiem ze swoimi rodzicami.
- Przepraszam
- miał napisać nastolatek.
Według specjalistów, myśli samobójcze mogą się pojawiać, kiedy osobie wydaje się, że znajduje się w tak trudnej sytuacji życiowej i jest tak nieszczęśliwa, że nie ma ochoty dłużej żyć. Zwykle osoby, które próbują się zabić, robią to, by zakończyć swój ból. Nie chcą umierać. Dlatego pomoc jest możliwa. Samobójstwo to najgorsze wyjście, dlatego powinno się zrobić wszystko, żeby mu zapobiec.
Masz myśli samobójcze? Na portalu samobojstwo.pl można znaleźć numery telefonów zaufania, adresy instytucji pomocowych i konkretne rady, jak postępować w trudnych sytuacjach. Młodzi ludzie mogą uzyskać pomoc dzwoniąc pod numer telefonu zaufania Fundacji "Dajemy dzieciom siłę" - 116 111.
[ALERT]1704287342557[/ALERT]