Z naszą redakcją skontaktował się torunianin regularnie korzystający z basenu przy ul. Bażyńskich. Mężczyzna zwraca uwagę na, jego zdaniem, nieprawidłowe zachowanie ratowników. Co na to MOSiR?
[ALERT]1690972436251[/ALERT]
Informację od pana Adriana, na temat bezpieczeństwa na basenie Aqua Toruń przy ulicy Bażyńskich w Toruniu, otrzymaliśmy za pośrednictwem platformy Alert24. Mężczyzna mówi, że korzysta z tego miejsca regularnie, ale ostatnio zaniepokoiło go zachowanie pracujących na miejscu ratowników.
- Ratownicy, szczególnie ci młodzi, zamiast patrolować to, co się dzieje na basenie i dbać o bezpieczeństwo, przeglądają filmy i różnego rodzaju aplikacje na telefonach komórkowych!!! Czy to jest element ich pracy? Nie sądzę... W mojej ocenie jest to skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Basen ten ma głębokość dochodzącą do 365 cm. Zwracałem osobiście im uwagę, ale niestety nic się nie zmieniło
- przekazuje torunianin.
- Mamy sezon kąpielowy. O tragedię nie trudno. Wiele się mówi nt. przestrzegania zasad podczas z korzystania z kąpielisk i akwenów. To ratownicy mają być przykładem dla innych natomiast na basenie przy ulicy Bażyńskich jest odwrotnie - dodaje.
Z prośbą o komentarz w sprawie zwróciliśmy się do Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Toruniu. Zastępca dyrektora MOSiR-u zapewnia, że ratownicy obsługujący ich baseny mają bezwzględny zakaz korzystania z telefonów w czasie wykonywanych obowiązków.
- Niemniej, po sygnałach od korzystających z basenu, kierownik Aqua Toruń przeprowadził rozmowę z ratownikami i przypomniał o obowiązujących na naszych basenach procedurach bezpieczeństwa
- mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń Marek Osowski.
Jak ustaliliśmy, kierownik basenu zobowiązał też właściciela firmy obsługującej Aqua Toruń do ścisłego przestrzegania przepisów w tym zakresie.