Koniec "wolnej Amerykanki" w ciągu Lubickiej. Bat na kierowców powrócił

Kierowcy, noga z gazu. Na Lubickiej ponownie zamontowany fotoradar. W przeciwieństwie do poprzedniego, ten ma ogromne możliwości.

[ALERT]1690805279001[/ALERT]

Zawirowań z fotoradarami ciąg dalszy. W środę (5 lipca) informowaliśmy, że po wielu miesiącach na drogę krajową nr 91 wraca sprzęt pomiarowy. Na "starej jedynce", między Toruniem, a Aleksandrowem, na wysokości miejscowości Otłoczyn, nie było go od listopada ubiegłego roku. 

Fotoradar został zdemontowany ze względu na konieczność serwisowania urządzenia. Później pojawiła się informacja, że jest jednak uszkodzony. Teraz najprawdopodobniej wymienili go na zupełnie nowy.

Później Toruń

Z kolei 6 lipca podawaliśmy, że na wysokości ulicy Lubickiej 37 nie ma fotoradaru. Został zdemontowany.

[FOTORELACJA]9253[/FOTORELACJA]

To, że fotoradar wróci było jednak więcej niż pewne. Pisaliśmy o tym na początku lutego. Podawaliśmy wtedy, że dotychczas działający fotoradar Fotorapid CM zostanie  wymieniony na urządzenie MultaRadar CD, najnowszej generacji przyrząd pomiarowy do rejestracji prędkości pojazdów przekraczających dozwoloną prędkość.  fotoradar ten pozwala na precyzyjną identyfikację pojazdu i wskazuje numer pasa ruchu, na którym poruszał się zmierzony pojazd. 

Bat powrócił

Na nieszczęście wielu kierowców, w ciągu Lubickiej znowu trzeba mocno zwalniać. Radar wrócił na swoje miejsce. Ten ma być jeszcze skuteczniejszy niż jego poprzednik.

 Toruniu, poza fotoradarem przy ul. Lubickiej 37 działają jeszcze dwa inne urządzenia rejestrujące prędkość: przy ulicy Grudziądzkiej i przy Szosie Lubickiej.

Zobacz także:

• Nie tylko nowa linia tramwajowa. Czym są inwestycje BiT City II?
• Popularna droga zamknięta dwa dni w tygodniu. Znamy konkretne daty
• Radni posłuchali prezydenta i ratują drzewa! W akcji m.in. Kuba Hartwich