To historia mrożąca krew w żyłach. Mieszkańcy skarżyli się na smród pod jednym z bloków przy Olsztyńskiej. gdy wezwano policję odkryto przerażającą prawdę.
Przypomnijmy, pod koniec maja jedna z mieszkanek zamieściła post na Facebooku, w którym skarżyła się na fetor, który najpierw pojawił się w bloku, a później przed nim.
[ZT]45682[/ZT]
Gdy na miejscu pojawili się policjanci wezwani przez zaniepokojonych sąsiadów we wskazanym mieszkaniu zastali przerażający widok - 41-letnią kobietę oraz zwłoki mężczyzny.
- Zwłoki były już w stanie daleko posuniętego rozkładu. Do tego stopnia, że po sekcji biegłemu trudno było ze stuprocentową pewnością ustalić bezpośrednią przyczynę zgonu
- mówi dla toruńskich Nowości prokurator Izabela Oliver, kierująca Prokuraturą Rejonową Toruń Wschód.
Jak informują Nowości w nocy z 19 na 20 kwietnia partner kobiety źle się poczuł. Kobieta chciała wezwać pogotowie, ale on się na to nie zgodził. Niestety najprawomocniej zmarł następnego dnia z powodu pęknięcia wrzodu i krwotoku.
Kobieta została przesłuchana i zwolniona do domu. Jak się okazuje była przerażona cała sytuacją, nie chciała celowo ukryć zwłok partnera.
Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?
Zobacz także:
Morfeusz 08:25, 11.06.2023
Wszyscy Pomrzemy Po to żyjemy 🤗🤗🤗 08:25, 11.06.2023
Przygłup z ddt15:36, 11.06.2023
Jozwiak prymitywie, co to znaczy, ze najprawomocniej zmarł?
W 1 czy 2 instancji? 15:36, 11.06.2023
Morfeusz 19:06, 11.06.2023
1 3
Jak ci nie pasuje To nie czytaj pusty matole !!! 19:06, 11.06.2023