Sąd ogłosił wyrok w sprawie znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad małym Remigiuszem z Torunia. Jego rodzice najbliższe lata mają spędzić w więzieniu. Wyrok nie jest jednak prawomocny.
Wyrok skazujący to pokłosie wydarzeń, do których doszło w styczniu 2021 roku. To wtedy do lekarza zgłosili się rodzice z trzymiesięcznym chłopcem. Dziecko, zdaniem opiekunów, miało problem ze spuchniętą nóżką.
Szybko okazało się jednak, że to nie koniec. Po zbadaniu okazało się, że niemowlę ma złamane kości piszczelowe obu nóg (urazy powstałe w różnym okresie), złamane żebra oraz oparzenia w obrębie klatki piersiowej i jamy brzusznej. Od razu zaczęto podejrzewać, że doprowadzili do tego rodzice mieszkający na toruńskim Rubinkowie.
[ZT]36135[/ZT]
Już kilka dni później postawiono poważne zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Toruniu poinformowała wtedy, że 28-letni ojciec (Bartłomiej) dziecka usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa z zamiarem ewentualnym ze szczególnym okrucieństwem oraz znęcania. Z kolei 25-letnia matka (Maja) miała odpowiadać za znęcanie się fizyczne nad małoletnim ze szczególnym okrucieństwem. Jak informowaliśmy w 2021 roku, za pierwszy czyn grozi nawet dożywocie, a za drugi do 10 lat więzienia. Rodzice nie przyznawali się jednak do winy.
Takie informacje podaje portal "Tylko Toruń". Z ich materiału wynika, że wyrok zapadł w środę (24 maja). Proces był niejawny.
Sąd zdecydował, że ojciec dziecka najbliższe 8,5 roku spędzi w zakładzie karnym, a matka wyjdzie z więzienia pół roku wcześniej. Sąd ustalił, że Barłomiej O. posiadał także dziecięcą pornografię. Wyrok nie jest jednak prawomocny, a prokuratura zapowiada odwołanie. Ich zdaniem za to, co zrobili rodzice, należy się zdecydowanie większa kara.
Maja i Bartłomiej przez 15 lat nie mogą też zbliżać się do swojego dziecka. To oznacza, że być może zobaczą go dopiero w 2038 roku, gdy ten będzie chwilę przed 18 urodzinami.
[ALERT]1685013710610[/ALERT]
Jeny21:39, 25.05.2023
6 0
To jest straszne... Płaczę jak czytam o tych biednych dzieciach... Dziś wyrok w sprawie
3-letniej dziewczynki , która została skatowana na śmierć, teraz tutaj chłopiec maltretowany.... To jest coś strasznego. Biedne, niewinne, bezbronne dzieci... Najgorsze jest to, że są normalne pary, które latami starają się o dziecko oddaliby wszystko, żeby móc cieszyć się z powiększenia rodziny, a takie patologie płodzą się jak króliki i w nosie mają swoje dzieci... Sprawiedliwości chyba nie ma na tym świecie 21:39, 25.05.2023
Parczew08:27, 26.05.2023
0 2
Zgadzam się z Twoją wypowiedzią w całości. Tylko ostatnie zdanie "sprawiedliwości chyba nie ma na tym świecie" zachęca mnie do odrobiny sarkazmu... Oczywiście, że jest sprawiedliwość. No przecież jest wszechmogący Bóg, który mógłby swoją wszechmocą sprawić, że te niewinne dzieci tyle by nie cierpiały bólu od własnych zwyrodniałych rodziców, mógłby zlikwidować wojny, głód etc. ... ale dał nam coś znacznie lepszego ... objawił się pod postacią przebarwień i kształtów kory na drzewie w Parczewie...bo jest Polakiem...kiedyś z Łodzi przemawiał. 08:27, 26.05.2023