O przerażających toruńskich rekolekcjach swego czasu mówiło się w całej Polsce. Wiele osób chciało ukarania osób za to odpowiedzialnych. Okazuje się jednak, że prokuratora odmawia wszczęcia postępowania.
"Rekolekcje dla Młodych" odbywały się w drugiej połowie marca w kościele pw. Maksymiliana Kolbego w Toruniu. Zaproszenie na nie otrzymali wszyscy uczniowie szkół ponadpodstawowych.
To wtedy w kościele przedstawienie wystawiła Grupa ELO, które zdaniem wielu, zdecydowanie wymknęło się spod kontroli. Nagranie z całego zajścia zostało udostępnione w sieci przez jedną z matek. Widać na nim mężczyznę, którzy krzyczy na nastolatkę. Aby uwiarygodnić scenę, chwilę później mężczyzna udaje, że szarpie dziewczynę ubraną jedynie w koszulę i majtki, ciągnie ją też na smyczy.
[WIDEO]1777[/WIDEO]
Przedstawienie wywołało oburzenie, zarówno wśród uczniów, jak i ich rodziców. Sprawą zajęły się też ogólnopolskie organizacje, m.in. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz toruńscy radni Koalicji Obywatelskiej. To oni wnieśli do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Oczekiwali konkretnych i stanowczych działań.
Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód w Toruniu odpisała radnej Margarecie Skerskej-Roman, że wydaje... odmowną decyzję w sprawie wszczęcia śledztwa. Podobne pismo otrzymał inny z radnych - Bartosz Szymanski.
- W sumie nie wiem jak to skomentować... może ktoś pomoże?
- napisał na swoim facebooku.
W zawiadomieniu składanym do prokuratury radni zwracali uwagę na to, że w kościele mogły być naruszone cztery paragrafy kodeksu karnego: art 196 kk, art. 200 § 3 KK, art. 202 § 1 i art. 207 § 1. Mowa tu m.in. o prezentowaniu treści pornograficznych osobom poniżej 15 roku życia, obrazie uczuć religijnych i znęcania nad osobami pozostającymi w zależności w stosunku do sprawcy.
[ALERT]1684932186723[/ALERT]