W parku na Bydgoskim Przedmieściu doszło do przerażającej sytuacji. Duży pies zagryzł małego yorka. Mieszkańcy są przerażeni. "Wszyscy się boimy wychodzić z psami, bo nie wiemy czy został złapany" - informuje jedna z Internautek.
Do makabrycznych scen doszło w poniedziałek (12 grudnia) około godz. 16 w parku w pobliżu fontanny, a informacje o całym zdarzeniu otrzymaliśmy od Internautów za pośrednictwem platformy Alert24.
- Czy państwo coś wiedzą o zagryzieniu psa dziś w parku na Bydgoskim Przedmieściu? [...] Strach wychodzić teraz z psem, ponieważ nie wiadomo, czy złapano tego psa
- informuje pani Ewa.
Jak podają świadkowie zdarzenia, duży pies miał zagryźć małego yorka. Z ich relacji wynika, że agresywny czworonóg biegał po ulicy, a w pysku trzymał zagryzione zwierzę. Po jakimś czasie miał porzucić tego psa i uciekł.
W rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń p. Ewa powiedziała, że na miejscu pojawiła się policja. Na mieszkańców padł jednak blady strach.
- Wszyscy się boimy wychodzić z psami, bo nie wiemy czy został złapany. Oby się sytuacja nie powtórzyła - dodaje internautka.
Z prośbą o komentarz zwróciliśmy się do toruńskich mundurowych. Czekamy na informacje w sprawie.