Czy to możliwe, żeby Uniwersytet Mikołaja Kopernika był częściowo zamknięty? Rektor nie mówi tego wprost, ale dodaje, że przez szalejące ceny UMK będzie musiało ograniczyć wiele działań, a nawet z nich zrezygnować.
W poniedziałek (3 października) w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika odbyła się uroczysta Inauguracja roku akademickiego, na której pojawili się przyszli studenci i uczniowie Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego.
[FOTORELACJA]8116[/FOTORELACJA]
Podczas przemowy rektora prof. dr hab. Andrzeja Sokali, na auli swoją obecność zaznaczyły członkinie Toruńskiej Brygady Feministycznej, które zaprezentowały swoje transparenty. Informowaliśmy o tym na naszym portalu.
Podczas inauguracji częściowo do transparentów odniósł się sam rektor, który powiedział, że uczelnia nieustannie dba o poziom kształcenia.UMK został bowiem jednym z laureatów konkursu "Doskonałość Dydaktyczna Uczelni". -Ważnym elementem tego programu będzie rozwój kompetencji służących przeciwdziałaniu mobbingowi - powiedział rektor prof. Andrzej Sokala
[ZT]41132[/ZT]
Taka ewentualność wchodzi zapewne w grę. Podczas inauguracyjnej przemowy o trudnej sytuacji UMK mówiła "głowa" uczelni.
- Każdy z nas odczuwa skutki trudnej sytuacji gospodarczej, jaka zapanowała przede wszystkim na rynku surowców i energii. [...] Wiemy, jak mocno wzrosną koszty utrzymania naszych budynków. Ceny energii istotnie wpłyną na naszą sytuację finansową
- powiedział rektor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
- Całkiem realne jest to, że zabraknie nam pieniędzy. Jeśli nie doczekamy się pomocy ze strony państwa, będziemy musieli ograniczyć wiele działań, a nawet z niektórych zrezygnować. [...] - dodał.
Podczas inauguracji nie padły żadne szczegóły dotyczące chociażby częściowej rezygnacji z zajęć stacjonarnych i zamiany ich na naukę zdalną. Takie rozwiązania wprowadzane są jednak w innych, znanych uczelniach w Polsce, m.in. w Uniwersytecie Jagiellońskim. Tam studenci będą uczyć się w murach uczelni od poniedziałku do czwartku.
Hehehehe 22:57, 07.10.2022
6 5
Należy być filią "szkółki" pana rydzyka ...on na brak funduszy nie narzeka....w socrealistycznym gniocie GNE jest cieplutko i jaśniutko nawet jak nikogo nie ma....kasa idzie pełną parą 22:57, 07.10.2022
Absolwent13:28, 08.10.2022
3 3
Uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie. Zawsze są jakieś oszczędności. Każdy pomysł na wagę złota. Trzeba zdawać sobie sprawę, że za prąd na uczelniach, w urzędach, szkołach płacą podatnicy i uważam, że w tej sytuacji skrócenie w tygodniu nauki jest dobrym rozwiązaniem. Przecież w piątki też jest nauka tylko zdalna. Brawo władze UMK👍 13:28, 08.10.2022
Hgfh14:53, 08.10.2022
4 0
I cyk, przerzucamy koszty na studentów którzy płacą za wynajem kwatery, nie po to żeby mieć w nich potem zajęcia zdalne, oraz na wykładowców którzy mają pracować z domu na własnym sprzęcie, opłacając rachunek za prąd z własnych pieniędzy. 14:53, 08.10.2022